Puchar Polski, czyli powrót do brutalnej rzeczywistości

redakcja

Autor:redakcja

11 sierpnia 2012, 21:25 • 4 min czytania

Całe szczęście, że między meczami Pucharu Tysiąca Przebierańców, zwanego tu i ówdzie Pucharem Polski, znalazło się dziś miejsce dla finału Igrzysk Olimpijskich, bo gdybyśmy mieli oglądać popisy naszych ulubieńców bez przerwy, mogłoby to źle wpłynąć na naszą psychikę. A tak, po starciu Wisły z Lubońskim, udało nam się złapać oddech, zobaczyć poważnych piłkarzy z Meksyku i Brazylii, a następnie przy zaciśniętych zębach wytrzymać kopaninę w wykonaniu Widzewa, Piasta, Zawiszy i Cracovii. I choć nie spodziewaliśmy się, że kiedykolwiek to napiszemy, najbardziej podobała nam się – tak, tak – gra „Pasów”.
***

Puchar Polski, czyli powrót do brutalnej rzeczywistości
Reklama

Jedziemy dziś po kolei, czyli zaczynamy od meczu „Białej Gwiazdy”, która w pierwszej połowie, co słusznie zauważył Andrzej Grajewski, skompromitowała… ekstraklasę. W starciu z trzecioligowym Lubońskim KS (a w zeszłym sezonie – czwartoligowym) dostosowała się do takich właśnie trzecioligowych realiów. Duża w tym zasługa فukasza Garguły, Kew Jaliensa, a przede wszystkim Daniela Sikorskiego, który – hahaha – dostał od nowych kolegów ksywkę „Beckham”. O tym że z Anglikiem ma tyle wspólnego co Lenczyk z udanymi transferami, przekonywaliśmy się co kilka-kilkanaście minut. Pisaliśmy już raz, że sprowadzenie Sikorskiego na Reymonta to grzebanie w śmieciach. Dziś wypada tylko przeprosić kibiców dodać, że działacze musieli zakopać się w nich po szyję, żeby wygrzebać tego turystę.

Na szczęście trener Probierz w końcu się opamiętał i na początku drugiej połowy odesłał Daniela tam gdzie jego miejsce – na trzecioligową ławkę rezerwowych. Jego miejsce zajął nowy nabytek, Romell Quioto, który ewidentnie rozruszał Wisłę. Był aktywny, brał udział w każdej akcji i zaliczył dwie asysty, choć trzeba odnotować, że przy jednej akcji spudłował PRAWIE jak… Sikorski w Bełchatowie. Na największe brawa zasługują Maor Melikson, który cudem skończył ten mecz, takie polowanie urządzili na niego przeciwnicy oraz autor hat-tricka, Cwetan Genkow. Ogólnie jednak nie ma czym się podniecać, bo pamiętajmy, że 5:0 z przeciwnikami z 29-tysięcznej mieściny, którzy na co dzień „normalnie” pracują lub studiują to dla drużyny z ekstraklasy zwykły obowiązek.

Reklama

***

Mecz Piasta z Widzewem, nie tylko dzięki umiejętnościom piłkarzy, był idealną antyreklamą Ekstraklasy. Szkoda, bo gdyby nie absurdalna decyzja policji, która nie pozwoliła na organizację imprezy masowej, całość wyglądałaby odrobinę poważniej. A przynajmniej miałaby jakieś sensowne opakowanie, a nie 999 kibiców, którzy nie dość, że nie dopingują, to jeszcze trąbią, jak na siatkówce. Piłkarsko też bryndza. Wystarczył jeden przebłysk Pavola Cicmana, przytomność Rubena Jurado, by kompletnie bezbarwny Widzew już na starcie pożegnał się z Pucharem Polski.

***

Najbardziej ostrzyliśmy sobie zęby na ostatni mecz dzisiejszego dnia, czyli starcie polskiego Manchesteru City (czyli Zawiszy) z Cracovią, która od kilku tygodni zapowiadała popisy tiki-taki na wzór reprezentacji Hiszpanii. Jeden z naszych kolegów żartował, że niech to będzie przynajmniej „jako-taka”, bo po ostatnich sezonach ciężko było o „Pasach” napisać cokolwiek pozytywnego. Teraz jednak musimy to zrobić, bo podopieczni Wojciecha Stawowego całkowicie stłamsili swojego potencjalnego konkurenta w walce o awans do ekstraklasy i choć śmialiśmy się na Facebooku z niektórych butnych wypowiedzi Mateusza Ł»ytki, dziś on i jego koledzy, którzy przyzwyczaili nas do kopania się po czołach (nawet Dudzic!) wyglądali naprawdę OK. Zawisza zaprezentował się natomiast na poziomie… starej dobrej Cracovii.

***

Gdzieś w międzyczasie Jagiellonia zdemolowała Sokoła Ostróda, Warta ograła Podbeskidzie, Zagłębie poradziło sobie z Wisłą Płock, Lechia toczyła ciężkie boje z Bogdanką i ostatecznie zwyciężyła w dogrywce, w podobnych okolicznościach z Olimpią Elbląg poradziła sobie Korona, a Górnik Zabrze zaliczył wtopę w starciu z Flotą. Pomeczową wypowiedź Adama Nawałki skomentował na swoim fanpage’u nasz bloger, فukasz Mazur…

Image and video hosting by TinyPic

TOMASZ ĆWIĄKAفA

Komplet wyników:

Piast Gliwice – Widzew فódź 1:0
R.Jurado

Luboński KS – Wisła Kraków 0:5
Genkow x3, Garguła, Boguski

Wisła Płock – Zagłębie Lubin 2:4
Dziedzic (k.), Sielewski – Pawłowski (k.), Woźniak, Jeż, Sernas

Bogdanka – Lechia Gdańsk 1:2
Ropiejko – Madera, Wiśniewski

Olimpia Elbląg – Korona Kielce 1:2
Lubenow (k.) – Zieliński, Kijanskas

Termalica Nieciecza – GKS Bełchatów 0:2
Wróbel, Buzała

Górnik Wałbrzych – فKS فódź 2:1
Zinke, Michalak – Stąporski

Flota Świnoujście – Górnik Zabrze 2:1
Śpiączka, Zalepa – Milik (k.)

Warta Poznań – Podbeskidzie Bielsko-Biała 1:0
Bartczak (k.)

Sokół Ostróda – Jagiellonia Białystok 1:8
Śnieżawski (k.) – Makuszewski x3, Frankowski, Kupisz x2 (1 z karnego), Dżalamidze, A.Dźwigała

Zawisza Bydgoszcz – Cracovia 0:2
Dudzic, Straus

Najnowsze

Reklama

Weszło

Reklama
Reklama