Najciekawszy tekst do przeczytania to historia Waldemara Fornalika, którą spisali dziennikarze „Przeglądu Sportowego”. Dziś pierwsza część. Czekamy z niecierpliwością na kolejne.
FAKT
Komentarz po losowaniu.
GAZETA WYBORCZA
Rozmowa z Kew Jaliensem.
Wygląda na to, że jest pan głównym kandydatem na prawą obronę.Â
Dla mnie to żaden problem. Zanim zostałem stoperem, to była moja nominalna pozycja. Na boku czuję się równie komfortowo jak w środku.
(…)
Niedawno był pan bliski odejścia.Â
– Chciałem zostać. Dostałem propozycję rozwiązania kontraktu, ale nie była dla mnie korzystna, więc nie przystałem na nią. Oferty z innych klubów też nie były wystarczająco dobre. Właśnie dlatego ciągle tu jestem. Poza tym lubię ten klub i chcę grać dla Wisły. W Krakowie czuję się już jak w domu. Z rodziną spotkaliśmy tu wspaniałych ludzi, nawiązaliśmy kontakty, a moje dzieci chodzą tu do szkoły międzynarodowej. Zespół zawsze walczy o mistrzostwo i celuje w europejskie puchary. Właśnie o to chcę grać.Â
I zapowiedź meczu Pucharu Polski pomiędzy Polonią Warszawa a Miedzią Legnica.
„Czarne Koszule” poniosły jedną z najbardziej upokarzających porażek za czasów poprzedniego właściciela Józefa Wojciechowskiego. Uległy 0:4. Garuch rozegrał mecz życia, strzelił dwa gole. Później tylko raz udało mu się zaliczyć dublet. Szczęście w nieszczęściu Polonii polega na tym, że półtorametrowy piłkarz właśnie odszedł z Miedzi. Do Chojniczanki wziął go Mariusz Pawlak, były zawodnik „Czarnych Koszul”, który występował w meczu sprzed pięciu lat.Â
Ale dziś to mocniejsza drużyna niż w tamtych czasach, ma budżet na poziomie 6 mln złotych, w kadrze kilku zawodników występujących w przeszłości w ekstraklasie (Bledzewski, Madejski, Mowlik, Nowacki, Zasada, Grzegorzewski, Zakrzewski). Niektórzy z nich to byli poloniści.Â
RZECZPOSPOLITA
Sztampowa zapowiedź Superpucharu Niemiec.
Bayern polowanie na nowe twarze zaczął jeszcze przed mistrzostwami Europy. Z Borussii Moenchengladbach wyciągnął brazylijskiego obrońcę Dantego, z Werderu Brema peruwiańskiego napastnika Claudio Pizarro. Do Hoffenheim pojechał po zastępcę dla Manuela Neuera w bramce – Toma Starkego, z Bazylei wrócił z młodym reprezentantem Szwajcarii Xherdanem Shaqirim. Już podczas Euro uległ talentowi Mario Mandzukicia.
Chorwacki napastnik powinien zastąpić w niedzielę kontuzjowanego Mario Gomeza. W Dortmundzie też nie wszyscy są zdrowi. Urazy leczą kapitan Sebastian Kehl i Sven Bender. W świetnej formie jest natomiast nasza trójka. Robert Lewandowski, Kuba Błaszczykowski i Łukasz Piszczek strzelali gole w meczach towarzyskich. Chyba zapomnieli już o nieudanym Euro. Jest nadzieja, że zapomną też kibice, patrząc na ich grę w Bundeslidze. W ubiegłym sezonie była to najlepsza reklama polskiego futbolu za granicą.
Błaszczykowski nie boi się rywalizacji o miejsce w składzie z Marco Reusem i wracającym do zdrowia Mario Goetze. Przedłużył kontrakt do 2015 roku. Lewandowskiego wciąż kuszą giganci europejskiego futbolu, choć władze Borussii konsekwentnie powtarzają: wybijcie sobie to z głowy, on nie jest na sprzedaż. Tym bardziej, że odeszli już inni napastnicy – Shinji Kagawa (do Manchesteru United) i Lucas Barrios (Guangzhou Evergrande). A przyszedł tylko młodzieżowy reprezentant Niemiec Julian Schieber (ze Stuttgartu).
PRZEGLĄD SPORTOWY
Tekst o sytuacji Śląska Wrocław.
Prezydent Wrocławia Rafał Dutkiewicz i sekretarz miasta Włodzimierz Patalas przebywają na urlopach, jednak klęska z Helsingborgiem w kwalifikacjach do Ligi Mistrzów wywołała w nich złość i niedowierzanie. Patalas wraca do pracy za tydzień, prezydent dopiero 27 sierpnia. Ale jeśli kryzys nie zostanie opanowany natychmiast, radykalne decyzje mogą zapaść szybciej.
(…)
– Chcemy się spotkać z trenerem i z całą drużyną. Stworzyliśmy piłkarzom optymalne warunki, a mimo to dzieje się coś bardzo niedobrego. Uważam, że w tej rozmowie powinni uczestniczyć przedstawiciele obu wspólników. Czyli nie tylko my, ale także mecenas Józef Birka – mówi Patalas. Pytany o prawną możliwość wcześniejszego rozstania się z Lenczykiem, który ma kontrakt do czerwca 2013 roku, odpowiada: – Istnieje taka opcja. Ale nie chcę wchodzić w techniczne szczegóły.
I pierwsza część historii Waldemara Fornalika
W najbardziej prestiżowym wówczas podsumowaniu roku w „Piłce Nożnej” Fornalika nie ma wśród najlepszych piłkarzy na żadnej pozycji w defensywie. Współcześni mu piłkarze mówią, że zupełnie inaczej wyglądało to na boisku. Fornalik był zawodnikiem, którego każdy trener chciałby mieć w drużynie. Twardy, można go było wystawić na dowolnej pozycji w defensywie.
Wieczorek: – Doskonale uzupełniali się z Waleszczykiem. Jeden wysoki, drugi, czyli Waldek, mały, szybki i zwrotny. I kluczowy dla naszej obrony. Gdybym miał porównać go do któregoś ze współczesnych zawodników, to może do Rafała Grodzickiego.


