Arsene Wenger, menedżer Arsenalu Londyn, przyznał, że Wojciech Szczęsny od pięciu tygodni gra pod wpływem środków przeciwbólowych – a wszystko za sprawą kontuzji barku. To tylko pokazuje, jak bardzo:
– ważne było, aby do reprezentacji powołać najlepszych bramkarzy, a nie tych, którzy w sposób najpotulniejszy zaakceptują rolę rezerwowego. Przy ustalaniu powołań zawsze należy brać pod uwagę wariant najbardziej pesymistyczny, a nie najbardziej optymistyczny.
– Łukasz Fabiański jest niepoważnie traktowany przez swojego trenera. Wenger wolał wystawiać grającego z blokadą Szczęsnego niż zdrowego Fabiańskiego, co świadczy o jego aktualnej formie.
Więcej o sytuacji zdrowotnej Szczęsnego dowiecie się też z materiału Orange Sport.