Sympatyk łódzkiego klubu o nicku Agencja PR przysłał nam swój kolejny felieton. Tym razem o postawie piłkarzy i kibiców Widzewa w meczu z Lechią. Polecamy – czyta się.
Mam dla was przykrą wiadomość: za kilka dni nikt o waszym „poświęceniu” nie będzie pamiętał i po kolejnej żenadzie w waszym wykonaniu zostaniecie zmieszani z błotem przez tych samych ludzi, którzy cieszyli się po sobotniej porażce. Przehandlowaliście nie tylko dobre imię klubu, w którym na jego nieszczęście przyszło wam grać ale też własny honor o ile w ogóle wcześniej go mieliście.
(…)
Przy tej nieszczęsnej okazji niektórzy przypominają, że już kiedyś odpuściliśmy sobie sportową rywalizację po to aby Legia nie zdobyła mistrzostwa. Tak było, tylko, że jednak czasy i okoliczności były inne. W latach 80. ustawianie meczów było taką samą narodową specjalnością Polaków jak tradycyjny bigos, kiełbasa i żurek ale najważniejsze jest to, że tamten Widzew na boisku potrafił udowodnić swoją wyższość nad największymi rywalami. Dzisiejszy Widzew błaźni się w meczu z jedną z trzech najgorszych drużyn w lidze i są ludzie, którzy odczuwają z tego powodu dumę. Są dumni z tego, że Widzew jest ogólnopolskim pośmiewiskiem! Gratuluję dobrego samopoczucia!
Aby przeczytać całość, kliknij TUTAJ.
Jeśli chcecie opublikować swój tekst w dziale „Blogi kibiców”, wyślijcie go mailem na [email protected].