Jak „losowanie” uratowało finał Pucharu Polski

redakcja

Autor:redakcja

12 kwietnia 2012, 13:07 • 1 min czytania

Legia będzie gospodarzem Pucharu Polski. Niby jest to decyzja bez znaczenia, bo co za różnica, czy się będzie w prasie pisać Legia – Ruch, czy Ruch – Legia. Jednak to tylko pozory. Tak naprawdę owo „losowanie” znaczenie miało olbrzymie.
Warszawscy kibice mają zakaz wyjazdowy w tej edycji Pucharu Polski. Jak wiadomo, trudno jednak mówić o zakazie, gdy klub jest gospodarzem spotkania. I tak właśnie będzie tym razem. Kibice Legii będą mogli pojechać do Kielc, ponieważ to nie będzie dla nich wyjazd, przynajmniej formalnie. Dzięki Bogu, że mamy takie „losowania”, bo w przeciwnym razie na trybunach mogliby usiąść fani tylko jednej z drużyn.

Jak „losowanie” uratowało finał Pucharu Polski
Reklama

A PZPN-owi gratulujemy konsekwencji – sprytnie ominął kary, które sam nałożył.


PS
Ł»eby nie było niedomówień – i dobrze, że będą kibice obu drużyn.

Reklama

Najnowsze

Reklama

Weszło

Reklama
Reklama