Albert Bruce – piłkarz-zagadka. Ile tak naprawdę ma lat?

redakcja

Autor:redakcja

24 lutego 2012, 20:42 • 3 min czytania

Na ciekawą rzecz zwrócił uwagę jeden z naszych czytelników, który przyjrzał się karierze przygodzie z piłką Alberta Bruce’a. Nowego piłkarza Legii, o którym w Ghanie huczy, że ma przebite blachy. Czyli po naszemu – cofnięty licznik, jeśli chodzi o wiek. Sami postanowailiśmy przejrzeć archiwum Ghanasoccernet, chyba największego portalu piłkarskiego w Ghanie i trafiliśmy na kilka ciekawych komentarzy.
Albert Bruce 17-letni? Naprawdę? Jak to możliwe? To on nie grał dla Kotoko przez jakieś trzy lata? Ci piłkarze myślą, że jesteśmy głupkami?

Reklama

Poprzedni sezon był jego pierwszym, ale zanim trafił do Berekun Arsenal, grał w pierwszoligowej drużynie z Temy i grał tam Bóg wie, jak długo. I dziś dalej ma 17 lat hmm…

Tak naprawdę ma 19 lat, a nie 17 i mówię o jego piłkarskim wieku. Bo jeśli chodzi o ten prawdziwy, to powinien mieć ok. 27-28

Reklama

Czytamy kolejne teksty, a pod nimi ta sama śpiewka. „Pozwólcie 32-latkowi mówić, że ma 18 lat. Czas pokaże, kto miał rację”. I nikogo to nawet nie oburza, bardziej śmieszy, że Legia dała się tak wypuścić.

Ale zaraz, zaraz. Sprawdzamy CV tego chłopaka i wszystko wydaje się być w porządku. Na pierwszy rzut oka nie widać, żeby mieszał sobie w życiorysie. W wieku 16 lat trafił do Berekum Arsenal, pograł tam sezon i przeniósł się do Asante Kotoko. Wcześniej występował jeszcze w FC Power Koforidua, którego jest wychowankiem i… tu nie rozumiemy pewnej rzeczy. Czym jest „Tema”, która pojawia się w komentarzach? Pierwsza myśl – literówka, ma być „team”. Ale chyba nie – faktycznie taka miejscowość istnieje, 85 kilometrów od Koforiduy i któryś z kibiców sugeruje, że Bruce grał tam „Bóg wie, jak długo”.

Ale OK, nie będziemy się czepiać, bo po przeglądnięciu miliona ghańskich stron nie natrafiliśmy na żadne dowody „zbrodni”. Zasięgamy więc opinii u tamtejszego dziennikarza, Davida Kyei. – Zaręczam, że z wiekiem Alberta jest wszystko OK. Nikt nie odważyłby się manipulować przy tak młodych zawodnikach – twierdzi Kyei. – W Ghanie panuje duża rywalizacja między Asante Kotoko i Hearts of Oak. Kluby konkurują ze pod względem ilości sprzedanych zawodników, a fani drużyny przeciwnej starają się przeszkodzić, wypisując takie obraźliwe komentarze – dodaje.

Image and video hosting by TinyPic

Pytamy więc, jaki to w ogóle piłkarz, czego można się po nim spodziewać. – To naprawdę niezły, silny zawodnik. Oczekiwaliśmy, że stanie się nowym Michaelem Essienem, ale może mieć tylko do siebie pretensje, że mu się to nie udało. W reprezentacjach juniorskich miał pewne miejsce, a na grze w klubie już mu tak nie zależało. Symulował kontuzje, ale na zgrupowania kadry zawsze jeździł w doskonałej formie. Bardziej interesowało go promowanie własnej osoby na poziomie międzynarodowym – podsumowuje Kyei.

Jako ciekawostkę dodamy tylko, że Albert Bruce urodził się 30 grudnia 1993, a według jego Facebooka 31 sierpnia 2010 się zaręczył:)

Image and video hosting by TinyPic

TĆ

Najnowsze

Reklama

Weszło

Reklama
Reklama