Śmierć Wiśle, czyli… kibice Białej Gwiazdy nie akceptują Świerczoka

Jakub Świerczok jesienią wyrósł na jedno z największych odkryć zaplecza Ekstraklasy. Snajper bytomskiej Polonii znalazł się na celowniku kilku klubów, a w mediach najczęściej przymierzany jest do krakowskiej Wisły i 1.FC Kaiserslautern. Kibice mistrza Polski nie są zachwyceni tym pomysłem…
Świerczok to kibic Cracovii. Nie sympatyk, tylko prawdziwy fanatyk, co w tym mieście obok miłości do klubu, oznacza nienawiść do rywala. Jego zdjęciem profilowym na Facebooku była przekreślona Biała Gwiazda, na turnieju zorganizowanym przez fanatyków klubu z Kałuży paradował zaś w szaliku z hasłem „Śmierć Wiśle”. Jeśli wierzyć kibicom z drugiej strony Błoń, w momencie pojawienia się tematu transferu, młody talent wciąż afiszował się z niechęcią do potencjalnego pracodawcy. Oczywiście teraz wszelkie ślady jego sympatii klubowych zostały zatarte.

– Mamy nadzieję, że osoby odpowiedzialne w klubie za transfery pójdą po rozum do głowy i nie dopuszczą do tego by wyżej przedstawiona postać trafiła na Reymonta. Nie jesteśmy i nigdy nie będziemy kibicami, którzy nie będą zwracać uwagi na takie sytuacje. Pewne wartości są i zawsze będą na pierwszym miejscu – pisze Stowarzyszenie Kibiców Wisły w swoim oświadczeniu o tytule „Szanujmy się”. Trudno dziwić się kibicom, za to zaskakująca zdaje się być postawa klubu.

Naprawdę ciekawi jesteśmy, jak Świerczok dogadywałby się z Małeckim. Całkiem interesująca wypowiedź ukazała się na forum stowarzyszenia Wisły. – Nasz złotousty prezes lubi opowiadać bzdury o profesjonalizmie, Zachodzie. Na tym właśnie Zachodzie, do którego piłkarsko ponoć dążymy fundamentalną kwestią jest prześwietlenie tego zawodnika pod każdym względem, nie tylko sportowym, ale też mentalnym. Zawodnik musi pasować do drużyny, nie może wywoływać niezdrowych sytuacji. Tutaj nikt nawet nie zadał sobie trudu rzucenia okiem na zwykły profil facebookowy, który jest aktualnie najpopularniejszym źródłem podstawowych informacji o danej osobie – pisze jeden z kibiców. O tym jak ważne są tego typu niuanse przypomina przypadek Pawła Kaczorowskiego.

Nie bez wpływu na oświadczenie i opinię wiślaków pozostają też wypowiedzi ludzi związanych z Polonią Bytom, którzy twierdzą że Świerczokowi daleko do bycia profesjonalistą. W najbliższych dniach stowarzyszenie chce zaprezentować zbiór fotek z zawodnikiem wraz z antywiślackimi gadżetami. Nie powinno to przeszkadzać działaczom 1 FC.Kaiserslautern, którzy są faworytami wyścigu po napastnika Polonii Bytom.

JAKUB OLKIEWICZ