Kilkadziesiąt godzin do Gran Derbi: Ostatnie sprawdziany odbyte…

redakcja

Autor:redakcja

08 grudnia 2011, 14:31 • 3 min czytania

Real i Barca kontra reszta świata 7:0. Bohaterowie sobotniego Gran Derbi zaliczyli ostatnie przetarcie na boiskach Ligi Mistrzów. Jedni i drudzy wygrali zdecydowanie. Jedni i drudzy, choć bez ciążącej na nich presji, to jednak bez straty gola. Teraz, jak sam stwierdził Xabi Alonso, czas zacząć myśleć o najważniejszym… O meczu, który – cytując byłego trenera Getafe, Michela – podkreśla się w kalendarzu na czerwono, podwójną kreską.
Ciekawi jesteśmy, jak wielu turystów w Hiszpanii kręci dziś głowami, bo wydali 30 czy 40 euro, by we wtorkowy wieczór wejść na Camp Nou i na własne oczy zobaczyć „tych wielkich”. Z drugiej strony, nie współczujemy im wcale, bo obejrzeli przyszłość tego zespołu, a na dodatek przekonali się, że „rezerwowi” nie muszą oznaczać „słabi”. Pep Guardiola wprowadził na boisko 24. wychowanka w swojej przygodzie z Barcą. Stuprocentowy wytwór La Masii – Martiego Riverolę, który piłkarskie nauki w „FCBEscola” zaczynał mając sześć lat i od tego czasu zdążył przejść wszystkie szczeble klubowej drabinki. Po raz pierwszy w wyjściowej jedenastce zagrali ze sobą także bracia Alcantara – Thiago i Rafinha. Niestety, nie widział tego na żywo ich ojciec, bo w Vigo oglądał akurat… mecz jednej ze swoich córek.

Kilkadziesiąt godzin do Gran Derbi: Ostatnie sprawdziany odbyte…
Reklama

FC Barcelona – BATE Borysów 4:0 w Weszło TV >>

Tak czy inaczej, rezerwowa Barcelona z łatwością rozbiła BATE Borysów, a na wyniku nijak nie odbiło się, że z wyjściowej jedenastki wypadło większość czołowych piłkarzy. Zostali Maxwell, Thiago Alcantara, Pedro oraz Pique. Sergi Roberto czy Martin Montoya potrafili jednak zagrać typową dla Barcy „klepę”, a Isaac Cuenca, który jeszcze niedawno mógł prezentować swoje sztuczki na La Rambla, zaliczył dwie asysty i wywalczył karnego. – Nie jest łatwo zagrać tak dobry mecz, wprowadzając do zespołu siedmiu czy ośmiu nowych zawodników. To dzieło wielu lat i wielu ludzi – stwierdził po ostatnim gwizdku Guardiola, a gracze pierwszej drużyny, którzy tego dnia usiedli tylko na trybunach, zeszli razem do szatni i byli brawo młodzieży.

Reklama

Kataloński „Sport” nagrodził żółtodziobów najwyższymi notami. Dziewiątkę dostał Cuenca, ósemkę Montoya. Najniższą – bramkarz Pinto, bo przecież i tak przez większość spotkania nie miał się czym zająć. To Barca wciąż atakowała, osiągając przygniatającą przewagę. BATE pierwszy strzał oddało po dwudziestu pięciu minutach gry, a kolejny i zarazem ostatni już na kwadrans przed końcem.

Barca wyrównała rekord Manchesteru United, zdobywając 20 goli w fazie grupowej Ligi Mistrzów. Bilans bramkowy 20:4 to również wynik historyczny. Podobnie, jak osiągi Realu, który w sobotnim Gran Derbi ma szansę odnieść szesnaste kolejne zwycięstwo. Na razie wygrał dziesięć meczów w lidze i pięć razy w pucharach. Na koniec wyrzucając z Ligi Mistrzów Ajax pomimo tego, że zaczynał spotkanie z przewagą trzech punktów i siedmiu goli nad Lyonem…

Ajax Amsterdam – Real Madryt 0:3 w Weszło TV >>

Frank de Boer stwierdził, że Real „wyszedł na boisko z nożem w zębach”. – Nikt nie odstawiał nogi. Pierwszą połowę graliśmy dobrze, druga była już bardziej skomplikowana. Ajax mógł strzelić gola, ale nie interesowało nas, czy awansują jedni, czy drudzy. Mamy szacunek do Madrytu i naszego zawodu. Nie możemy rozgrywać spotkań bez intencji wygranej – przyznał na koniec Mourinho. Real strzelił trzy gole, oddając ledwie pięć strzałów. Dwa razy trafił Callejon, potwierdzając, że na słabsze zespoły może być idealnym zmiennikiem.

Image and video hosting by TinyPic

Ostatni mecz Realu z Barcą przy Bernabeu…

– Przyszedł moment, by zacząć myśleć o Barcelonie, ale niekoniecznie o niej mówić… – urwał temat Kaka, wychodząc wczoraj z mixed zony. Kibice zastanawiają się, jakim składem zaskoczą obaj trenerzy. W sondzie na stronie „AS-a” w jedenastce Realu widzą Oezila, na ławce Higuaina oraz Lassa zamiast Khediry. Joan Vehils twierdzi natomiast, że Guardiola jest na tyle odważnym strategiem, że może zagrać na Bernabeu nawet trzema obrońcami.

Del Bosque zapowiada: – Mam nadzieję, że Gran Derbi będzie najlepszą możliwą reklamą hiszpańskiego futbolu… Mecz transmitować będą stacje z całego świata – od Arabii Saudyjskiej przez Chorwację po Brazylię. Przed telewizorami może usiąść w sumie 300 milionów ludzi. To mniej więcej tak, jakby do oglądania Realu i Barcy zasiedli wszyscy mieszkańcy Stanów Zjednoczonych.

PAWEف MUZYKA

Najnowsze

Reklama

Weszło

Reklama
Reklama