Cracovia sama nie wie kogo przyjęła na testy?

We wtorek kilkudniowe testy w Cracovii rozpoczął 25-letni bramkarz Michael Cieslak ze Szwecji. W jakim celu – nie mamy pojęcia, bo akurat bramka wydaje się ostatnią pozycją, która wymaga w tym klubie jakichkolwiek wzmocnień. Sam trener Pasieka mówi, że „decyzja o rozpoczęciu testów została podjęta dość spontanicznie”, a w dodatku wygląda na to, że w sztabie Cracovii nawet nie wiedzą, kogo im podesłano.
– Testujemy bramkarza Cieślaka, który przyjechał do nas ze Szwecji z drugoligowego klubu – stwierdził przed kamerą Terazpasy.TV trener bramkarzy, Janusz Stawarz. Naprawdę tak wam się przedstawił? Uwierzyliście, panowie, na słowo? Nie jesteśmy ekspertami od niższych lig szwedzkich, ale mamy wrażenie, że wasz „kandydat na bramkarza Cracovii” gra jednak w lidze CZWARTEJ. Amatorskiej w dodatku.

Cieslak jest zawodnikiem Arameiska-Syrianska Botkyrka IF, który uplasował się na ósmym miejscu w dwunastozespołowej Division 2. Problem w tym, że ta zagadkowa Division 2, to de facto czwarta klasa rozgrywkowa w Szwecji. Wygląda to mniej więcej tak, jak w tabelce poniżej: Allsvenskan – ekstraklasa, Superettan – druga liga, Division 1 – trzecia liga, Division 2 – czwarta liga.

No to jak, faktycznie testujecie bramkarza z drugiej ligi, czy jednak tylko z czwartej?

***

Do spontanicznego wyścigu „kto przetestuje największego ogórka” dołączyła w międzyczasie Korona. Sprawdza pomocnika Ivana Labrado, zawodnika Unió Esportiva Rapitenca, grającego w pierwszej regionalnej lidze Katalonii, czyli faktycznie PIÄ„TEJ klasie rozgrywkowej w Hiszpanii. Całkiem niedawno widziano go też podobno w rezerwach węgierskiego Ferencvarosu.