Podczas prezentacji nieszczęsnych koszulek, dziennikarze otrzymywali tradycyjne prezenty. Na nich odnaleźć można było coś, co ma być przesłaniem tej kadry. Wierszyk? Słowa piosenki? Niezbyt wiele o tym „dziele” wiadomo, poza tym, że wyszło spod ręki osoby wybitnie nieutalentowanej. Uwaga:
Mówią, że nie mamy przyszłości.
W porządku.
Bo dla nas liczy się tu i teraz.
Będziemy atakować.
Będziemy bronić.
Będziemy dla siebie energią.
To więcej niż ja.
To więcej niż ty.
To my.
To nasze miejsce.
W walce zjednoczeni.
Pisał chyba Franek Smuda. Ani to mądre, ani nie porywa, ani nie chwyta za serce i nie mobilizuje. W skrócie – bełkot. Ujmuje nas zwłaszcza początek…
Mówią, że nie mamy przyszłości.
W porządku.
Czyż to nie urocze przyznanie się do tej całej beznadziei panującej w kadrze i wokół niej? Mówią, że nie mamy przyszłości. W porządku! Haha, boskie, po prostu boskie. Równie dobrze można było zacząć tak: „Mówią, że jesteśmy chujowi. Zgoda!”
Mówią, że nie mamy przyszłości. W porządku! – to powinno być oficjalne hasło na autokarze w czasie Euro 2012. A do całego utworu należy ułożyć melodię i całość potraktować jako hymn drużyny PZPN, do którego oczywiście związek będzie posiadał wszystkie prawa marketingowe. No i będzie „dynamiczniejszy”.
W razie czego, można też skorzystać z wersji proponowanej przez nas:
Mówią, że jesteśmy chujowi.
Zgoda.
Ale dla nas się liczy tu i teraz.
Dawaj Francuza.
Dawaj Niemca.
Będziemy dla siebie energią.
To więcej niż ja.
To więcej niż ty.
To lisy.
To nasz interes.
W walce zjednoczeni.