10 października napisaliśmy: „Nowym trenerem Zagłębia Lubin – kiedy już zwolniony zostanie Jan Urban, czyli niebawem – ma być Pavel Hapal, do niedawna szkoleniowiec Ł»iliny, którą wprowadził do Ligi Mistrzów”. Zgodnie z naszymi informacjami – bo „PS” pisał wtedy o Ulatowskim, a Hapela prasa dopiero podchwyciła od nas – doszło do oczekiwanej zmiany. Czekano tylko, aż Urban przegra, a do tego nie trzeba było być specjalnie cierpliwym.
Scenariusz na najbliższe miesiące chyba wszyscy znają. Zapewne będzie tak:
1. Drużyna zacznie wkrótce grać lepiej
2. Wiosna będzie dla Zagłębia umiarkowanie udana, co wzbudzi nadzieje
3. Jesień następnego sezonu zacznie się od rozstania z Hapalem
Gdyby ktoś z was chciał być piłkarzem, ale nie potrafił grać – Zagłębie Lubin to wymarzone miejsce. To jak w szkole, gdzie co semestr zmienia się nauczyciel i nawet jak na końcu się zorientuje, że nie masz pojęcia o danym przedmiocie, to i tak nie zdąży cię uwalić. A potem znowu czysta karta…