Ostatni sezon zrobił z niego najbardziej perspektywicznego obrońcę świata. Zdobył mistrzostwo Niemiec, zadomowił się w pierwszym składzie kadry, miał miejsce w każdej możliwej jedenastce podsumowującej ostatni sezon Bundesligi. Według wielu to właśnie on był głównym ogniwem drużyny Jurgena Kloppa. Na pierwszych stronach lądowali Sahin czy Gotze, ale to Mats Hummels okazał się najbardziej gorącym towarem z Signal Iduna Park.
Czemu co tydzień Uli Hoeness, prezes Bayernu Monachium, pluje sobie w brodę i ma ochotę zwolnić paru podwładnych? Bo w każdej kolejce Mats pokazuje, że jest najlepszym obrońcą w Bundeslidze. Do 2009 roku kontrakt z tym zawodnikiem miał podpisany Bayern. Jak się okazuje nawet w takim potentacie, jakim jest zespół z Allianz Arena, można popełnić dziecinny błąd. Najpierw oszlifowali talent w swojej szkółce, następnie ogrywali go w zespole rezerw. Na sam koniec dali mu powąchać murawę w nic nie znaczącym, ostatnim meczu sezonu. Co się stało później? Oddali go na wypożyczenie Borussii Dortmund by po sezonie sprzedać go definitywnie. Karl-Heinz Rummenigge mówił wtedy, iż w zespole jest czterech światowej klasy obrońców i miejsca dla młodego zawodnika w kadrze już nie starczy. Kto w 2009 roku okazał się lepszy od naszego bohatera? O ile Lucio w tamtym czasie rzeczywiście pozostawał poza zasięgiem, to łączenie nazwisk Van Buytena oraz Demichelisa ze słowami „first-class international defenders” wzbudza uśmiech politowania. Z przymrużeniem oka, można odnieść ich czysto piłkarskie umiejętności do pamiętnych słów Tomasza Hajty – „Jak na treningu mamy żonglować piłką, to stają z boku, bo to dla nich za trudne zadanie”. Czwartym zawodnikiem, którego wskazał Rummenigge był Brazylijczyk Breno. Niestety, on ostatnio zamiast „gasić pożar” pod bramką Bayernu, zrobił coś zupełnie przeciwnego w swoim salonie. W 2009 roku Mats został przez Bayern odstrzelony, lecz absolutnie nie powinien tego żałować. Chciał zostać w Borussii, ponieważ podwaliny pod sukcesy z roku 2011 budował tam Jurgen Kloop.
W sezonie 09/10 Hummels zaprezentował swój wielki talent szerszej publiczności. To wtedy zaczęto o nim mówić o jako najbardziej utalentowanym obrońcy całej Bundesligi. Kluby z Primiera Division, Serie A oraz Premiership na dobre wpisały nazwisko młodego Niemca do swojego notesu. Stworzył zdecydowanie najciekawszą parę środowych obrońców na świecie. Jego partnerem był urodzony w tym samym roku, niemal równie utalentowany Neven Subotic. Zespół Borussii został piątym zespołem Bundesligi.
Co czyni Hummelsa najsmaczniejszym kąskiem na rynku transferowym? Na dziś ten zawodnik jest wprost kompletnym obrońcą. Zaczynając od świetnych warunków fizycznych poprzez znakomity odbiór po poziom zaawansowania technicznego. Statystycy wyliczyli, iż Mats okazał się najczyściej grającym obrońcą w sezonie 2010/2011 na świecie. Skromny chłopak urodzony w stutysięcznym Bergisch Gladbach za swoimi plecami zostawił takich tuzów jak Vidic, Pique czy Thiago Silva. Co więcej, klasę i elegancję Mats pokazuje nie tylko w obronie. Widoczne jest to również przy wyprowadzaniu piłki. Jednym z najważniejszych założeń w taktyce Kloppa jest zmiana pozycji jednego ze środkowych obrońców na „głębokiego” rozgrywającego, który rozpoczyna rozegranie ataku już na swojej połowie. Mało jest obecnie na świecie zawodników, który w tej roli odnaleźliby się lepiej niż Hummels. Jakby tego było mało, gdy reprezentant Niemiec pojawia się w polu karnym rywali, bywa dużo groźniejszy od napastników. W mistrzowskim sezonie udało mu się sześciokrotnie zmieścić piłkę w bramce. Gdy ogląda się go w akcji, automatycznie przypomina się styl gry „Cesarza” Beckenbauera. Franz zapytany o Hummelsa określił go jako gracza z innej planety. Czy w przyszłości gracz Borussii zbliży do poziomu Kaisera? Zdaniem wielu ekspertów ma na to olbrzymie szanse.
Jak na razie jego kariera reprezentacyjna wygląda niemal perfekcyjnie. Jest jednym z członków złotego zespołu Horsta Hrubescha, który zdobył w 2009 roku mistrzostwo Europy do lat 21. Co ciekawe w pierwszej jedenastce wybiegł dopiero w finale. Nie popełnił w nim ani jednego błędu, Niemcy wygrali 4-0 a Mats mógł cieszyć się wraz z innymi gwiazdami tamtej drużyny – Khedirą, Ozilem czy Neuerem. 13 maja 2010 roku zadebiutował w seniorskim zespole narodowym. Aktualnie, półtora roku po debiucie, jest obrońcą, który nie musi się bać o miejsce w pierwszym składzie. Selekcjoner ceni w nim wielką dojrzałość zarówno na boisku jak i poza nim. Polscy kibice mogą zacierać ręce bo jeśli zdrowie dopisze, będą z pewnością mieli okazję popatrzeć na grę tego zawodnika podczas Euro.
Mistrzowski sezon w wykonaniu Borussii na dobre podgrzał atmosferę wokół Hummelsa. Jak na dziś wygląda lista zespołów, które chcą aby ich defensywą dowodził młody Niemiec? Barcelona widzi w nim następcę Puyola, Inter chce budować defensywę, na czele której stanie Mats, podobny plan ma Juventus. Na szczęście dla władz z Signal Iduna Park już w marcu przedłużony został kontrakt z wychowankiem Bayernu, więc szans na powtórzenie sytuacji Nuriego Sahina i jego transferu do Realu nie ma żadnych. Jeśli ktoś chce mieć w drużynie najczyściej grającego zawodnika na świecie musi wyłożyć na stół grube miliony. Najważniejsze jednak jest to, iż Mats Hummels jest tych pieniędzy zdecydowanie wart.
KUBA WERESZCZYŁƒSKI
JEŚLI CHCESZ NAPISAĆ SWÓJ TEKST O LIDZE ZAGRANICZNEJ, WYŚLIJ MAILA. DLA NAJLEPSZYCH NAGRODY PIENIÄ˜Ł»NE!
[email protected]
[email protected]
[email protected]
[email protected]