Jeśli wydawało wam się, że w Polsce nic was zaskoczyć nie może, to mamy niespodziankę – prawdziwy festiwal absurdu. Tak, to wydarzyło się naprawdę. Zacytujmy tekst ze strony kibice-razem.pl…
W piątek 14 października, z inicjatywy Ministerstwa Spraw Zagranicznych, Stowarzyszenia “Nigdy Więcej” oraz Polskiego Stowarzyszenia Byłych Piłkarzy, w czterech Miastach Gospodarzach UEFA EURO 2012â„¢ odbyła się impreza pod nazwą “Polska jest dla wszystkich”. Politycy w towarzystwie dzieci, piłkarzy i osób niepełnosprawnych zamalowywać mieli rasistowskie napisy na murach wokół stadionów. W Gdańsku inicjatywa natknęła się jednak na nieoczekiwany problem: na murach wokół stadionu przy ul. Traugutta nie stwierdzono bowiem żadnych ksenofobicznych haseł! W roli głównej wystąpił więc “rasistowski” transparent stworzony na tę okazję przez… samych organizatorów imprezy!
Przeczytaliście? Chcieli zamalować rasistowskie i ksenofobiczne hasła. A że takich haseł nie było, to najpierw je sami przygotowali. Przecież to Monty Python. Jak będą uczyć dzieci udzielania czarnoskóremu aktorowi z Nigerii pomocy medycznej, to najpierw sami go pobiją? Jeśli przygotują projekt pomocy ofiarom wypadków drogowych, to najpierw spowodują karambol na autostradzie? Cóż za debil wpadł na coś podobnego?
Wielki problem – hasła na murach! Trzeba je zamalować! A tu zonk, żadnych haseł nie ma. I co tu zamalowywać?
Ktoś to dobrze nazwał – teatr groteski. Z braku laku, wywieszono transparent o treści “NIE JESTEŚ POLAKIEM – WYNOCHA” (foto wzięliśmy właśnie ze strony kibice-razem.pl), żeby dzieciaki miały co pobrudzić.
Organizatorom mieliśmy życzyć zdrowia psychicznego, ale to z naszej strony byłoby nierozsądne. Ł»yczymy więc sympatycznych terapeutów.