Lech w końcu zatrzymany, dwie czerwone kartki w Lubinie

redakcja

Autor:redakcja

26 sierpnia 2011, 21:33 • 3 min czytania

Po czterech kolejkach poprzedniego sezonu zespół Jose Bakero miał dziesięć punktów. W piątej w końcu przegrał i… został od razu zwolniony. Tym razem znowu pierwsze cztery mecze dały zespołowi Bakero dziesięć punktów, znowu w piątym przegrał, ale wiadomo – Lech to nie Polonia, tutaj nikt go nie wywali, bo niby za co? O ile wcześniej „Kolejorz” prezentował się naprawdę znakomicie, o tyle w Zabrzu zdecydowanie (zdecydowanie!) lepsi byli gospodarze. Cudownego gola zdobył Aleksander Kwiek, którego jak widzimy, to zawsze nam się przypomina anegdota, jak podpadł nie tej osobie co trzeba (bo się uśmiechał nie do tej osoby, co trzeba) i kilka dni siedział zamknięty na jakiejś działce pod Kielcami. Ha! Jak Lech chciał dzisiaj wygrać, to też powinien tego zawodnika porwać i trzymać o chlebie i wodzie przez tydzień.
Poznaniacy zagrali naprawdę bardzo słaby mecz, praktycznie w ogóle nie zagrażali zabrzanom, którzy może nie mają w swoim składzie wielkich indywidualności, ale za to grają z takim zębem, jak mało kto w lidze. Można patrzeć na ich skład i mówić – do spadku! Ale oni nie spadną, bo wiedzą, że na boisku trzeba zapieprzać.

Lech w końcu zatrzymany, dwie czerwone kartki w Lubinie
Reklama

Taki wynik dobrze zrobi rywalizacji. Gdyby „Kolejorz” wygrał i dzisiaj, to fani tego klubu mogliby pomyśleć, że naprawdę w tym roku nikt im nie zagrozi. Wiadomo – pierwsze pięć kolejek, to cztery wyjazdy, czyli potem będzie zdecydowanie z górki. Jeśli już teraz Lech odskoczyłby przeciwnikom, to co będzie przy korzystniejszym terminarzu? Dodatkowo główni konkurenci w walce o tytuł zaplączą się w walkę w LE, a jak trudno grać na dwóch frontach, zawodnicy z Poznania wiedzą najlepiej. Ale nie – nikt tej ligi nie zmonopolizuje, przynajmniej nie już teraz.

Ogromne emocje były w Lubinie, gdzie sędzia pokazał dwie czerwone kartki zawodnikom Cracovii – obie słusznie. Pytanie, czy Suworowa nie sprowokował właśnie arbiter, kiedy nie uznał bramki dla gości. To będzie z pewnością sytuacja wzbudzająca sporo emocji – czy Mołdawianin faulował przeciwnika, czy nie? Pomagał sobie łokciem? Nam się wydaje, że gol był jednak prawidłowy. W stu procentach przekonani nie jesteśmy, ale w osiemdziesięciu – już tak. A to by oznaczało, że Cracovię orżnięto już po raz drugi w sezonie (po raz pierwszy w Gdańsku).

Reklama

No, ale potem Suworow popchnął arbitra i dlatego wyleciał z boiska słusznie. Trzeba trzymać nerwy na wodzy, nawet w takiej sytuacji.

Słusznie wyleciał też Saidi Ntibazonkiza, który od początku sezonu pracuje na miano najgłupszego zawodnika ekstraklasy. Po pierwsze – jest mentalnym Chinyamą, czyli prawie nigdy nikomu nie podaje. U Chinyamy było to jednak bardziej zrozumiałe, bo grał na pozycji wysuniętego napastnika, natomiast Ntibazonkiza to pomocnik, skrzydłowy. A podaje od święta… Po drugie – jak tylko z radości po golu kopniakiem wywalił chorągiewkę, to było wiadomo – dostanie drugą żółtą! Przy okazji – zwróćcie uwagę, jak w tej sytuacji interweniował Bartosz Rymaniak, jaki był zaangażowany w przerwanie akcji. Godne powtórek!

Zagłębie ma za sobą cztery mecze i ani jednego zwycięstwa. Cracovia – pięć meczów i też ani jednej wygranej.


Zagłębie Lubin – Cracovia 1:1 (oceniał Grzegorz Szamotulski)

Zagłębie: Bojan Isailović 6 – Bartosz Rymaniak 4, Michal Hanek 4, Sergio Reina 5, Błażej Telichowski 5 (87 Mouhamadou Traoré 1) – David Abwo 5, فukasz Hanzel 5, Patryk Rachwał 5 (75 Adrian Rakowski 5), Dominykas Galkevičius 5 (64 Maciej Małkowski 6), Szymon Pawłowski 6 – Darvydas Ł ernas 3.

Cracovia:
Wojciech Kaczmarek 5 – Andraپ Struna 5, Arkadiusz Radomski 5, Sławomir Szeliga 6, Krzysztof Nykiel 4 – Aleksejs Vi١نakovs 4 (78 Rok Ł traus 4), Vladimir Boljević 4 (77 Bartłomiej Dudzic 5), Mateusz Bartczak 5, Alexandru Suvorov 3, Saïdi Ntibazonkiza 4 – Andrzej Niedzielan 3 (62 Koen van der Biezen 5).

Górnik Zabrze – Lech Poznań 2:1 (oceniał Grzegorz Król)

Górnik: فukasz Skorupski 6 – Michael Bemben 6, Adam Banaś 7, Adam Danch 6, Adam Marciniak 7 – Paul Thomik 7 (72 Paweł Olkowski 4), Mariusz Przybylski 6, Krzysztof Mączyński 7 (81 Marcin Wodecki), Aleksander Kwiek 8 (68 Michał Pazdan 5), Tomasz Zahorski 6 – Daniel Gołębiewski 6.

Lech:
Krzysztof Kotorowski 5 – Grzegorz Wojtkowiak 5, Hubert Wołąkiewicz 6 (39 Marciano Bruma 4), Ivan ĐurÄ‘ević 4, Luis Henríquez 4 – Semir Ł tilić 6, Dimitrije Injac 4 (68 Aleksandyr Tonew 3), Rafał Murawski 4, Mateusz Możdżeń 3 (55 Siergiej Kriwiec 2), Jakub Wilk 2 – Artjoms Rudنevs 3.

Najnowsze

Reklama

Weszło

Reklama
Reklama