Na trybunach zasiadł Franek Smuda, który nie wypatrzył żadnego kandydata do swojej kadry. Trzeba dodać, że szukał ich w zespole Dundee, bo kilka razy powtarzał, że w Śląsku nikt się nie nadaje. To jednak nie on wzbudzał największe zainteresowanie na loży VIP. Pojawił się tam bowiem Zygmunt Solorz, który pierwszy raz przyszedł na mecz Śląska od czasu, kiedy go kupił. Ściągnął za sobą czołówkę redakcji sportowej Polsatu, a nawet helikopter, który kamerował całość z góry.
* * *
Europa zawitała do Wrocławia, można by powiedzieć. Szkoda, że nie do końca. Na trybunach pojawili się umundurowani policjanci, których nie było tam nigdy podczas meczów ekstraklasy. Nie byli specjalnie uzbrojeni, wyglądali jak na ulicznym patrolu. Z pewną różnicą… Pod koniec pierwszej połowy przyłapaliśmy jednego z nich na ŁAMANIU PRAWA. Bezczelny do granic cham w mundurze państwowym popalał sobie papierosa! – A czy to nie jest miejsce publiczne? – spytaliśmy jego partnera, bo tamten tak nakopcił, że aż strach było podejść. – Jest i co z tego? – odparł równie życzliwy i pomocny funkcjonariusz, który utrzymuje się z naszych podatków i mandatów, które wlepia ludziom. Między innymi za palenie w miejscu publicznym właśnie.
– Proszę w takim razie jakoś zainterweniować skoro łamane jest prawo – zwróciliśmy się obywatelsko. – Zaraz tak zainterweniuję, że popamiętasz! – padło w odpowiedzi.
Z debilami nie ma co gadać, więc poszliśmy do wyższych rangą pracowników policji, którzy stali trochę dalej. Okazali się jeszcze głupsi. – A chuj mnie to obchodzi – skwitowali. No i brawo! Ten koronny argument można teraz śmiało używać, przy odmawianiu przyjęcia mandatu za takie bądź podobne wykroczenia.
* * *
Tymczasem klub i policja z Dundee przekazała oficjalne zaproszenie na mecz dla polskich kibiców. Palić oczywiście nie wolno, a poza tym…
– Zabronione jest oglądanie meczu w pozycji stojącej.
– Spożywanie alkoholu w miejscach publicznych jest zabronione na terenie miasta.
– Zabronione jest głoszenie i wywieszanie haseł (flag, symboli, pieśni) o treściach wulgarnych, obscenicznych, obraźliwych, rasistowskich lub dyskryminujących.
– Zakazane jest wnoszenie flag zawieszonych na kijach.
Ten ostatni oczywiście popieramy. Naoglądaliśmy się ostatnio w nadmiarze flag Wisły i na jakiś czas nam starczy.
>>> FIFA 12 JUŁ» DO KUPIENIA, NAJNIŁ»SZA CENA – KLIKNIJ TUTAJ! <<<
* * *
Problem z piłkami. Trener Dundee miał po meczu wiele nadziei związanych z rewanżem. Dziwnie je tylko argumentował. A to kilka razy powtarzał, że drugi mecz będzie dla nich łatwiejszy, bo mają młody zespół. A to, że będą więcej atakować. Aż w końcu wypalił: bo będziemy grali swoimi piłkami. Poprosiliśmy więc aby rozwinął myśl i powiedział nam, co z tymi wrocławskimi było nie tak. – Nie były takie złe. Wiadomo, że piłki nie są żadnym wytłumaczeniem naszej porażki. Jesteśmy jednak przyzwyczajeni do innych futbolówek i nimi nam się lepiej gra. Te nam nie za bardzo odpowiadały. Jestem ciekawy jak będzie wyglądał mecz w Szkocji, kiedy zagramy swoim typem piłek – żartował Peter Houston.
* * *
Bez problemów nie obył się też sympatyczny kibic Dundee, który postanowił zostać chuliganem. Biedaczek niefortunnie przedostał się przez płot oddzielający sektor gości od reszty świata i trochę się poobijał. Czego sam sobie nie uszkodził, poprawili mu ochroniarze i w efekcie po meczu ledwo snuł się na nogach. Cały w bandażach, z wykręconym nadgarstkiem, z którego ciekła krew, w asyście stewardów opuszczał stadion wyduszając z siebie co rusz: slow, slow…
* * *
Mniejszy wydaje się być problem Cristiana Diaza, który w końcówce meczu doznał urazu. – Boli mnie ta noga, jestem bardzo zmęczony, ale to nie jest nic strasznego. Będę chyba normalnie trenował – powiedział nam Argentyńczyk. Najprawdopodobniej w piątkowy wieczór piłkarze Śląska rozegrają jeszcze sparing.
TOMASZ KWAŚNIAK