Całe szczęście, że Polska ma tak czujnego męża stanu jak pan Jacek Kapica. Dzięki niemu dzieci nad Wisłą nie będą zdemoralizowane i grając w grę FIFA 12 nie zobaczą na koszulkach takich zespołów jak Real Madryt, Sewilla, Juventus czy Olympique Lyon reklam bukmacherów.
Brr… To byłby horror. Cristiano Ronaldo w prawdziwej koszulce „Królewskich”? Trudno byłoby zatrzymać degrengoladę przyszłych pokoleń. Gra FIFA w dotychczasowej wersji była kuźnią przyszłych hazardzistów. Oczywiście, kilka roczników jest już straconych, ale wreszcie zainterweniowano.
Kto by pomyślał, że rozmowa, która zaczynała się od takich słów…
– Cześć Zbyszek.
– Cześć Rysiek.
– Co tam? Jesteś na Dolnym Śląsku?
– Tak, prawdziwą wojnę stoczyłem w czwartek…
– No coś tam słyszałem, z Mirkiem rozmawiałem, udało się coś, myślisz?
– W ogóle to wyprostowałem, wiesz, nie chcę mówić przez ten…
…i interesiki wierchuszki Platformy Obywatelskiej doprowadzą w konsekwencji do ingerowania w grafikę gier komputerowych.
I jeszcze pomyśleć, że przez wiele lat rodzice nie zdawali sobie sprawy, jak bardzo narażają przyszłość swoich pociech. Mało tego – znamy takich wyrodnych ojców, którzy ze swoimi synami w te szatańskie gry grali! Teraz prawdopodobnie organizują rodzinne wycieczki do kasyna, o ile jeszcze mają jakiekolwiek środki na koncie…
Więcej możecie przeczytać tutaj: https://www.gamezilla.pl/content/fifa-12-polska-wersja-biedniejsza-czemu