Jaki jest prawdziwy bilans strat?

Gdzieś przeczytaliśmy, że straty na stadionie w Bydgoszczy zostały wstępnie wycenione na 40 tysięcy złotych, co jest sumą bardzo niską. Postanowiliśmy więc napisać małą ściągawkę dla PZPN, jak należy wyliczać kary po takich wydarzeniach.
Straty na stadionie:
– krzesełka
– nagłośnienie
– ogrodzenie
– kamera
Razem: 40 tysięcy złotych.

Straty wizerunkowe (czarny PR):
– Materiał w „Faktach” TVN – 700 000 złotych.
– Materiał w „Wiadomościach” TVP – 700 000 złotych.
– Materiały w prasie – 450 000 złotych.
– Materiały w radiu – 150 000 złotych.
– Matiały w internecie – 400 000 złotych.
Razem: 2,4 miliona złotych.

To jest bardziej prawdziwy bilans strat po finale PP, jeśli te straty mamy przeliczyć na pieniądze. Zadyma to nie tylko koszt wstawienia nowego krzesełka, ale to też straty wizerunkowe, których naprawa kosztuje. Ewentualnie jakaś agencja PR mogłaby oszacować, ile roboczo-godzin potrzeba, by przekonać zwykłych ludzi, że na stadionach jednak jest bezpiecznie, mimo zajść w Bydgoszczy – wtedy wystarczy przemnożyć tę liczbę godzin przez odpowiednią stawkę. Pewnie rachunek przekroczyłby te 2,4 miliona złotych i to zdecydowanie.

Dopiero taki mandacik poszedłby kilku idiotom w pięty…