Ciekawe przypadki sędziego B.

redakcja

Autor:redakcja

01 maja 2011, 15:29 • 1 min czytania

Pisaliśmy niedawno o niesamowitych przypadkach sędziego Borskiego – raz jak miał spadać z ligi, to akurat ktoś przypadkiem źle policzył mu średnią not, a raz jak zawalił mecz w Łodzi, to akurat nie było obserwatora PZPN i nie miał kto mu wystawić słabej oceny. To nie koniec dziwnych prawidłowości.
W tej kolejce Marcin Borski doznał kontuzji w czasie meczu Zagłębie Lubin – Lech Poznań. Zszedł jeszcze w pierwszej połowie, a zastąpił go Tomasz Garbowski z Kluczborka. W końcówce poprzedniego sezonu Borski też prowadził mecz Zagłębia (z Polonią Bytom) i też w pierwszej połowie zgłosił uraz. No i też zastąpił go Garbowski.

Ciekawe przypadki sędziego B.
Reklama

Czy coś z tego wynika? Nic. Taka to tylko ciekawostka z ciekawej kariery ciekawego arbitra. Naszym zdaniem dobrze by było, gdyby zmian sędziów w czasie trwania spotkań nie dokonywać, czyli… niech Garbowski gwiżdże zamiast Borskiego od początku i na stałe.

Najnowsze

Reklama

Weszło

Reklama
Reklama