Podobno PZPN ogłosił konkurs na trenera reprezentacji Polski do lat 16. Podobno zgłosiło się wielu kandydatów. Podobno wszyscy niepotrzebnie. Bo podobno od razu było wiadomo, kto wygra – Janusz Białek.
A Białek to, jeśli nie wiecie, były asystent Grzegorza Laty w czasach, gdy Lato jeszcze sądził, że będzie trenerem. I były piłkarz Stali Mielec. W skrócie – kumpel.
“Wspaniała praca trenera Białka” – pamiętacie to? Tak mówi wiecznie wszystkim zaskoczony Andrzej Strejlau w czasach, gdy Groclin cudownie wygrywał jedenaście meczów z rzędu i rzutem na taśmę utrzymywał się w ekstraklasie.