Reklama

Biało-czerwona PYZA. Tak wygląda reprezentant…

redakcja

Autor:redakcja

06 września 2010, 19:38 • 2 min czytania 0 komentarzy

Pączek jest tylko jeden (chociaż ostatnio, uczciwie przyznajemy, wysuszony na wiór i pączka przypominający coraz mniej), ale teraz – uwaga, uwaga – przedstawiamy biało-czerwoną PYZĘ. Oto Rafał Murawski – piłkarz o nabardziej nieprofesjonalnej sylwetce spośród wszystkich reprezentantów Polski. Zapuszczony, otłuszczony, o mięśniach brzucha zapomnijcie – pewnie jakieś są, ale schowane głęboko pod tłuszczykiem. Jak mu było nie wstyd ściągnąć koszulkę? Teraz chyba jasne jest, dlaczego Pyza nie zagrała ostatnio w Rubinie.
Jak zawodowy piłkarz może mieć taką sylwetkę? Przecież przy takim dziennym zapotrzebowaniu kalorycznym, on naprawdę może żreć jak głupi i nie nabierać kilogramów, wszystko spali. Ile pokarmu/płynów musiał przyjmować Murawski, by wyhodować taką klatkę piersiową? Jak to możliwe, że nie jest mu głupio? Jak można w perspektywie Euro 2012 liczyć na kogoś, kto w środku ligowego sezonu przyjeżdża na zgrupowanie reprezentacji z brzucholem wylewającym się ze spodenek? Piłkarz może nie umieć dobrze dryblować, może mieć przeciętny strzał, ale ma zasuwać od pierwszej do ostatniej minuty. A utrzymywanie sportowej sylwetki to jego zasrany obowiązek.

Biało-czerwona PYZA. Tak wygląda reprezentant…

Weź się w garść, Pyzo. Przestań żreć albo pić – po prostu odpuść to, co sprawia, że wyglądasz jak działkowiec z Grójca. Twój brzuchol to najlepsze podsumowanie całego polskiego futbolu – leniwego, zblazowanego, przepłaconego. Brak talentu można wybaczyć, brak odpowiednio wyszkolenia zrzucić na kolejnych trenerów, ale to, czy jesteś Pyzą, czy zawodowcem, zależy tylko od ciebie…

Zdjęcie ze strony efakt.pl.

Najnowsze

Piłka nożna

Stanowczość prezesa Wisły Kraków. “Nie będzie żadnych transferów na siłę”

Kamil Warzocha
5
Stanowczość prezesa Wisły Kraków. “Nie będzie żadnych transferów na siłę”

Komentarze

0 komentarzy

Loading...