Reklama

Redaktor Iwański: na kadrę NIE MOŻNA gwizdać

redakcja

Autor:redakcja

12 sierpnia 2010, 01:06 • 2 min czytania 0 komentarzy

Maciej Iwański (ten z TVP, nie ten z Legii) od finałów MŚ poczynił znaczący postęp – chyba zapoznał się z opiniami na swój temat i wreszcie przestał drzeć japę. Jednym zdaniem, chociaż wypowiedzianym spokojnie, poruszył nas jednak do żywego. Okazało się, że NIE MOŁ»NA gwizdać na piłkarzy reprezentacji Polski. Bo im to nie pomoże.
A kogo to, kurwa, obchodzi? Idę do teatru, bawię się świetnie, oglądam sztukę. Aż tu nagle jeb – aktor się wyrżnął. Wstał, wyrżnął się jeszcze raz. I jeszcze raz. Złapał się kurtyny, zerwał ją, znowu leży. Chyba pijany. Zapomniał roli, scena zdemolowana. No to głośno wyrażam swoje niezadowolenie, bo w końcu za bilet uczciwie zapłaciłem. Mam udawać, że mi się podoba? Tak, wiem, aktorowi, który przewraca się na scenie, moje zachowanie nie pomoże – lepiej, gdyby podszedł i pomógł wstać. Ale mam prawo oczekiwać, że skoro zapłaciłem za bilet, to otrzymam aktorów przygotowanych, znających rolę, potrafiących utrzymać równowagę. Na tym polega profesjonalizm. Do tego sprowadza się umowa, którą w praktyce zawieram z organizatorem w momencie płacenia za wejściówkę.

Jak idę do cyrku i facet spada z trapeza trzy razy na trzy próby, to mam tego dość. Daję mu znać, żeby poszukał sobie innego zawodu. Mam jednocześnie świadomość, że swoimi tekstami w żaden sposób nie pomagam akrobacie w końcu się nie spierdzielić – ale pomoc jemu to nie moja rola.

A jak idę na mecz, to oczekuję piłkarzy, którzy:
a) potrafią grać w piłkę
b) walczą na całego

W skrócie – robią wszystko by mecz wygrać. Zdarzają się spotkania, w których jestem w stanie spokojnie przyjąć porażkę, bo widzę, że zawodnicy zrobili absolutnie wszystko i wznieśli się na wyżyny. Kiedy jednak dostają 0:3 u siebie, a naszą obronę ośmieszają piłkarze z Augsburga i Valenciennes, to mogę się zdenerwować. I zagwizdać. Ja już pomogłem tej kadrze finansowo – zapłaciłem za bilet. Teraz piłkarze mają dostarczyć mi rozrywki i emocji, bo to jest ich pieprzona praca. Jeśli nie są w stanie, to ich problem.

MOŁ»NA gwizdać na piłkarzy reprezentacji Polski, a czasami (coraz częściej) nawet trzeba. NIE MOŁ»NA natomiast przymykać oka na dziadostwo i usprawiedliwiać je, jak to ma w zwyczaju red. Iwański i jego koledzy z TVP. Przestańcie robić z kibiców bezmyślną masę, która ma obowiązek głupkowato klaskać i dmuchać w trąbki. Przestańcie pouczać, co kto może, a czego nie.

Reklama

Piłkarze za swoją grę otrzymują wynagrodzenie, komentatorzy za komentowanie również. Kibice to jedyna na stadionie grupa ludzi, która do interesu dokłada, a nie na nim zarabia, co znaczy, że niczego nie musi, a jedynie może (jak ma ochotę). Swoje moralizatorstwo Iwański niech zachowa na inne okazje.

Najnowsze

Anglia

Helik znów strzela w Championship. Polski obrońca zachował się jak rasowy napastnik [WIDEO]

Radosław Laudański
7
Helik znów strzela w Championship. Polski obrońca zachował się jak rasowy napastnik [WIDEO]

Komentarze

0 komentarzy

Loading...