Sebastian Leszczak został nowym piłkarzem Górnika Zabrze. Wystarczył pierwszy wywiad, żeby chłopak przekazał światu wiadomość o treści “nigdy nie będę prawdziwym piłkarzem, bo mentalnie nadaję się do osiemnastej ligi pakistańskiej”.
18-latek wypowiedział się tak: – Trzy miesiące bez porządnego treningu sprawiły, że przybyło mi trochę kilogramów. Potrzebowałem czasu na powrót do pełnej dyspozycji i pod okiem trenera Nawałki udało mi się to osiągnąć, choć było ciężko…
Rozumiecie to? Zdrowy, młody chłopak mówi, że trzy miesiące nie miał klubu, w związku z czym nabawił się NADWAGI. W tym wieku, to:
– po pierwsze, powinien codziennie grać dla przyjemności z kolegami
– po drugie, trenować tak często, jak to konieczne, żeby nie złapać kilogramów
To naprawdę nie jest wielka filozofia – nie przytyć. Zwłaszcza, jak ma się osiemnaście lat. Ale już widać, że rośnie nam kolejny – chociażby mentalny – pączek, który o piłce będzie myślał tylko wówczas, gdy klub będzie mu regularnie płacił, a nad głową będzie stał wymagający trener (najlepiej z batem).
Zapamiętajcie: Leszczak, 18-latek, który złapał w trzy miesiące nadwagę. Już niedługo nam Leszczak urośnie i będzie zwykłym leszczem.