Uwaga, uwaga, uwaga – jak widzicie po adresie tej właśnie strony, mamy okrągły jubileusz: artykuł numer 5000 zamieszczony na Weszło! Toż to powód do pięciu tysięcy toastów, pięciu tysięcy okolicznościowych śpiewów, pięciu tysięcy dziewczyn w bikini skandujących “Weszło, weszło” (albo jeszcze lepiej – “Wejdzie, wejdzie!”).
Te pięć tysięcy tekstów wygenerowało: 15 milionów odwiedziny, 2,3 miliona unikalnych użytkowników i 58 milionów odsłon. Były artykuły nudne jak flaki z olejem (bardzo dużo), średnie jak gra Polonii Bytom (bardzo dużo) oraz po prostu genialne (bardzo dużo), trafne spostrzeżenia (bardzo dużo) i nietrafione prognozy (bardzo dużo). Jeśli weszło wam w nawyk codzienne sprawdzanie, co tu nabazgraliśmy (i dlaczego akurat nic), to fajnie – witamy w rodzinie. A że bywamy maksymalnie irytujący? Cóż, rodziny się nie wybiera:)
Sobie życzymy kolejnych 5 tysięcy artykułów. Nasi kochani ligowcy pewnie mają na ten temat zupełnie inne zdanie, ale niespecjalnie się tym przejmujemy. Czasami jak gdzieś na siebie wpadniemu to zdarza się im wylewać żale, ale coraz rzadziej. Zawsze im tłumaczymy: – To nie jest strona dla was, to jest strona dla kibiców. Chcecie stronę, która będzie o was pisała tylko dobrze, to ją sobie załóżcie.
Ciesząc się z 5 tysięcy artykułów, mówimy – do zobaczenia w tekście numer 10 000! Jak macie teraz wolne kilka dni, to krzyknijcie 5 tysięcy razy: Weszło!
PS Który tekst z tych pięciu tysięcy podobał wam się najbardziej? My chyba najbardziej byliśmy zadowoleni z porównania Hiddinka z Beenhakkerem, chociaż wtedy jeszcze mało kto chciał dołączyć huśtania pomnikiem Leo. A wy?