Mamy nowego faworyta! Zapomnijcie o Janie Ciupce z PZPN, poznajcie Józefa Komandzika. Teraz to jego będziemy wspierać – Komandzik, jeśli będziesz chciał zostać prezesem związku, zrobimy ci taką kampanię, że sam Barack Obama zacznie zazdrościć!
Józef jest Rzecznikiem Ochrony Prawa Związkowego. Dzisiaj w “PS” przepytano go na okoliczność złamania prawa przy przyznawaniu licencji Markowi Bajorowi. Na szczęście obronił się przed agresywnym dziennikarzem dzięki wrodzonej inteligencji. – Moja rola nie polega na tym, żeby interweniować, kiedy ktoś łamie prawo. Mam działać tylko wtedy, kiedy prawo zostanie złamane w sposób rażący – powiedział. A gdy zapytano go, kiedy można mówić o złamaniu prawa w sposób rażący, odparł: – Nie ma na to jednoznacznej odpowiedzi.
Komandzik to bez dwóch zdań właściwy człowiek na właściwym miejscu. Na koniec poproszono go o wyjaśnienie, na czym w ogóle polegają jego obowiązki. – TO NIE JEST PYTANIE DO MNIE – odpowiedział. No, nie do niego:)