Marcin Sasal, jak twierdzą niektórzy – najlepiej ubrany trener w ekstraklasie (hahaha) – zaczyna swoją wielką szkoleniową karierę, ale szkoda, że nie zaczął od nauczenia się przepisów gry w piłkę. Po meczu Korony z Polonią Bytom, w którym sędzia dość brutalnie skręcił gości, Sasal stwierdził:
– Przy sytuacji Zielińskiego stałem trzy metry od tego zdarzenia. O czerwonej kartce zadecydował sędzia liniowy, który krzyknął głównemu przez mikrofonik “czerwona”. A poza tym faul był poza boiskiem. Nie wiem, czy wtedy daje się kartkę, jak mówią o tym przepisy, ale na pewno to sprawdzę.
Sprawdź, sprawdź… Ale nieśmiało ci podpowiemy, że czerwoną to można dostać i za starcie w tunelu. Gdyby kartki za faule poza boiskiem nie obowiązywały, to zamiast grania w piłkę, mielibyśmy ciągłą napierdalankę koło linii bocznej.
