Ciekawi byliśmy, kto pierwszy rzuci się na to absurdalne porównanie. No i jest już chętny grafoman. Aleksander Suworow tłumił powstanie kościuszkowskie, a teraz zagra w Poznaniu. Nieźle. Na naszych dziennikarzy sportowych zawsze można liczyć.
04 marca 2010, 22:51 • 1 min czytania 0 komentarzy
Ciekawi byliśmy, kto pierwszy rzuci się na to absurdalne porównanie. No i jest już chętny grafoman. Aleksander Suworow tłumił powstanie kościuszkowskie, a teraz zagra w Poznaniu. Nieźle. Na naszych dziennikarzy sportowych zawsze można liczyć.
0 komentarzy