Kowal, nie było tak źle!

redakcja

Autor:redakcja

04 marca 2010, 00:48 • 1 min czytania

Wojtek Kowalczyk, jak to Wojtek, trochę ponarzekał, ale takie jego prawo – zresztą, zawsze dobrze, jak ktoś dorzuci do pieca i jak jest się z kim pokłócić. Jak dla nas – zaskakująco niezły mecz reprezentacji Polski. Nawet żaden z piłkarzy się nie zaprezentował na tyle źle, żeby powiedzieć – nigdy więcej w kadrze! No i Kuba Błaszczykowski wreszcie zagrał na miarę talentu, bo jego ostatnie występy w kadrze były dramatyczne.
W skrócie – jak na naszą reprezentację, to naprawdę wyglądało to znośnie/dobrze. „Kowal” wprawdzie uparcie czeka, aż zagramy jak Hiszpania, ale niestety to akurat nie nastąpi nigdy. Może i rywal nie był najtrudniejszy, może z tendencją do ogórkowatości (Bułgarzy odwołali w środę o 12.00 rozruch – za długo się witali?), ale nie oszukujmy się – my też ogórki! I zawsze fajnie jak nasze pierdoły ograją cudze pierdoły.

Kowal, nie było tak źle!
Reklama

Tak więc mamy za sobą pierwszy pozytywny mecz za kadencji Franciszka Smudy, nie licząc bicia Singapurczyków.

Najnowsze

Reklama

Weszło

Reklama
Reklama