Odra kupuje dalej – teraz Chmiest i Magdoń

Teraz to już Odra Wodzisław poszła po bandzie. Na dzień przed pierwszym wiosennym meczem zakontraktowała Pawła Magdonia i Marcina Chmiesta, czyli piłkarzy z naszej prywatnej listy pod tytułem: “Zawodnicy, których nigdy byśmy nie wzieli do swojej drużyny”. No, ale skoro myślą przewodnią w Wodzisławiu jest “bierzemy wszystkich”, to OK. Jak wszystkich, to wszystkich.
Magdoń jeszcze czasami w piłkę grywał – jesienią zanotował dwa występy. Natomiast Chmiest przez półtora roku skoncentrowany był raczej na wyciąganiu kasy od Arki Gdynia i jeśli dostanie wszystko, czego się domaga, to gdynianie zbiednieją o jakieś półtora miliona złotych. Ładna sumka za niestrzelenie ani jednego gola, nawet w drugiej lidze.

No dobra, nie wykluczamy, że Chmiest ze dwa razy wiosną do bramki trafi. Po pierwsze – całe jedenaście bramek ligowych, jakie ten 31-letni napastnik zdobył w karierze, strzelił właśnie dla Odry, co oznacza, że wiejski klimat mu służy. Po drugie – jeśli będzie regularnie grał, to w końcu mu ta piłka zapłącze się gdzieś pod nogami.

Zastanawia nas jedno – czy trener Brosz w ogóle jest w Wodzisławiu potrzebny i jaką odgrywa rolę? Jakieś schematy pewnie próbował wyćwiczyć, coś tam w trakcie treningów i sparingów opracował, a tu nagle działacze przywożą autokarami kolejnych piłkarzy. I kto wie – może wcale nie ostatnich!