Pewnie wielu z was losy tego zawodnika są bliskie – Roland Emeka John (John to nazwisko), ten co zgubił się w lesie, bo nie nadążył za kolegami i któremu potem pomogła miejscowa ludność, jednak podpisał kontrakt z MKS Kluczbork.
Roland, ściskamy kciuki. Czeka cię sporo podróży po całej Polsce. Staraj się nie odrywać od grupy ani na sekundę, a przynajmniej cały czas mieć w zasięgu wzroku któregoś z kolegów. Jeśli czujesz, że to za mało, zawsze możesz rozważyć wszczepienie sobie nadajnika GPS. To oczywiście ostateczność.
Z metod klasycznych – polecamy tę z “Jasia i Małgosi”. Możesz po prostu regularnie zostawiać za sobą jakieś ślady (okruszki, kwiatki itd), aby potem – w razie problemów – odnaleźć drogę z powrotem. Zresztą, na pewno nasi czytelnicy w komentarzach zostawią ci mnóstwo bardzo interesujących porad.