Witajcie w Polsce. Jak spadł śnieg (Polska – Słowacja), to nie było pomarańczowych piłek. A jak nie spadł, to nie ma białych (Polonia Bytom – Odra Wodzisław). O co tu chodzi? Jakim cudem klub ekstraklasy rozgrywa mecze na zielonej murawie pomarańczową piłką? Czy ktoś potrafi podać logiczne uzasadnienie? Ktoś się włamał do magazynu czy co?