Nikola Mijailović za faul na Wojciechu Łobodzińskim został ukarany dwumeczową dyskwalifikacją. To jakieś jaja. Co trzeba zrobić, by zasłużyć na coś więcej niż najniższa możliwa, wedle regulaminu, kara? Zabić?
W poprzednim sezonie ligi hiszpańskiej Pepe z Realu Madryt dostał 10 meczów dyskwalifikacji. Nie twierdzimy, że Serb powinien pauzować tyle samo, ale spodziewaliśmy się, że zostanie odsunięty od pięciu czy sześciu spotkań – w tym czasie można byłoby go na przykład skierować na badania psychiatryczne, co wszyscy nie wiedzieć czemu odwlekają. Przecież doskonale widać było, że zaatakował Łobodzińskiego z premedytacją i tylko cud sprawił, że nie wybił rywalowi zębów. Nie miało to nic wspólnego z grą w piłkę. Nic.
Całe zdarzenie możecie zobaczyć pod tym linkiem:
https://ekstraklasa.tv/ekstraklasa/10,91668,7207360,Mijailovic_nokautuje_rywala.html