UEFA to dziwna instytucja. Napisała list do federacji rosyjskiej z informacją, że podejrzewa, iż niektóre mecze ligowe zostały ustawione.
Może i zostały, pewnie tak. Ale jak Polacy wysyłają listy do UEFA, że mecze ligi polskiej są ustawiane na bank, to jakoś nikt się tym nie przejmuje. Można tak sobie pisać w nieskończoność – oni do nas, my do nich. Udając, że cała ta korespondencja ma na celu uzdrowienie sytuacji.
– Co dzisiaj zrobiłeś w robocie?
– List napisałem, do ruskich.
– Ł»e co?
– Ł»e mecze ustawiali.
– Aha, a ktoś coś przysłał?
– Polacy. Ł»e korupcja u nich.
– Aha…
– A coś nowego w ogóle się wydarzyło?
– Nic.
I życie toczy się dalej.