Beenhakker znów pokazuje swoje oblicze

redakcja

Autor:redakcja

30 sierpnia 2009, 23:53 • 1 min czytania

Czasami się coś komuś wymsknie i od razu wiemy, jaki ma charakter. Leo Beenhakker właśnie – choć nie po raz pierwszy, raczej po raz tysięczny – zaprezentował swoje podejście. Spytany o makabryczną kontuzję Marcina Wasilewskiego odpowiedział:
– Zszokowany, ale co mogę zrobić? Przecież nie przełożymy meczu z Irlandią na Boże Narodzenie. Nic nie możemy zrobić, jest mi bardzo przykro, ale nie ma wyboru. Muszę zajmować się tymi, których mam.

Beenhakker znów pokazuje swoje oblicze
Reklama

Brak słów. „Przecież nie przełożymy meczu z Irlandią na Boże Narodzenie” – cyniczny dziad.

Najnowsze

Reklama

Weszło

Reklama
Reklama