Wisła Kraków prawdopodobnie pozyska reprezentanta Słowenii Andraza Kirma. Tak przynajmniej informują słoweńskie media, którym dajemy kredyt zaufania (na polskich można się raczej sparzyć).
Dobre wiadomości:
– Facet ma niezłe CV. Niecałe 25 lat, ale już 17 meczów w reprezentacji Słowenii, grubo ponad sto w słoweńskiej ekstraklasie. Do tego strzela sporo goli – 22 w ostatnich trzech sezonach. Jako lewy pomocnik!
– Ma kosztować pół miliona euro, czyli – przynajmniej teoretycznie – nie powinien okazać się kasztanem. Chociaż przyznajemy, to dość słaby argument.
Złe wiadomości:
– Podobno nie powinno się ludzi oceniać po twarzy, ale wiadomo, że każdy ocenia. No i Andraz wygląda nam na dobrego pijusa. Obawiamy się, że jak da w palnik to go będą trzy dni szukali.
– Na youtubie nie ma ani jednego filmiku z jego akcjami, a to w dzisiejszych czasach rzadkość. Nie ma cię w googlu – nie istniejesz. Nie ma cię na youtube.com – nie jesteś piłkarzem.