Śledztwo w sprawie kontraktu Pawła Drumlaka zostało umorzone. Pamiętacie jeszcze tę sprawę? Kiedyś Janusza Filipiaka zatrzymano na lotnisku, skuto kajdankami i wysłano w Polskę komunikat, że gagatek idzie siedzieć. TVN24 puszczał to na pasku.
Było to ponad rok temu. Teraz prokuratura umorzyła śledztwo, bo “nie dopatrzyła się znamion przestępstwa”. Kapitalne. A nie mogli popatrzeć, czy przestępstwo jest, czy go nie ma, zanim urządzili sobie show kosztem poważnego faceta? Zanim zmusili grafików do dorabiania mu czarnego paska na oczy?
Ł»eby było jasne – nam ta sprawa z Drumlakiem śmierdzi i to bardzo, a sam Filipiak nie czaruje nas swoimi manierami. Ale do jasnej cholery, coś chyba jest w tym wszystkim nie tak. Przestępstwa nie było, a spektakularne zatrzymanie już tak. Do policjantów z krakowskiego wydziału do walki z korupcją mamy prośbę – weźcie się za jakąś pożyteczną robotę. Pozamiatajcie ulice, pozbierajcie psie kupy. Cokolwiek. Byle miało to sens.