Dzień bez Polonii dniem straconym. Tym razem Piotr Ciszewski, jedyny w Polsce rzecznik prasowy regularnie krytykujący piłkarzy, stwierdził, że Filip Ivanovski “nie jest ani szybki, ani skuteczny”. I dodał, że trzeba go jak najszybciej wytransferować. W tym tygodniu byliśmy więc świadkami ustrzelenia niezwykłego hat-tricka – wcześniej dostało się Sebastianowi Przyrowskiemu i Radosławowi Majewskiemu.
Ivanovski wprawdzie strzelił w poprzednim sezonie 11 goli (choć według niektórych, 12), ale zdaniem Ciszewskiego to zdecydowanie za mało. “Mógł więcej”. Zastosowano więc znaną już nam metodą marketingową: “Kup pan beznadziejnego piłkarza, tylko uważaj, bo nic nie umie”. Widocznie tak się opycha towar w USA, gdzie Józef Wojciechowski – jako pokrzywdzony przez poprzedni system, jak sam zapewniał – stawiał domy.
Teraz pytanie, kto oberwie w przyszłym tygodniu. Obstawiamy Mierzejewskiego, Mąkę i znów Przyrowskiego. Chyba, że dziennikarz zapyta o jeszcze kogoś innego. Bo Ciszewski chyba potrafi wypowiedzieć się na temat każdego z identycznym skutkiem.