Reklama

Leo zniknął w Amsterdamie

redakcja

Autor:redakcja

13 czerwca 2009, 10:06 • 1 min czytania 0 komentarzy

Po niezbyt udanym dla reprezentacji Polski zgrupowaniu w RPA Leo Beenhakkerowi puściły nerwy. Sfrustrowany wynikami sparingów Don Leo na zakończenie obozu nawet nie pożegnał się z zawodnikami – donosi dziennik “Fakt”. W Amsterdamie po prostu zniknął bez słowa.
– Zabrał swój bagaż i pośpiesznie wyszedł z terminalu, nie zamieniwszy z nikim nawet słowa. Byliśmy mocno zdezorientowani, bo myśleliśmy, że jak zawsze pożegna się z drużyną – mówi “Faktowi” jeden z piłkarzy reprezentacji Polski.

Leo zniknął w Amsterdamie

Z Beenhakkerem, na prośbę piłkarzy szybko skontaktowała się Marta Alf, jednak Beenhakker oświadczył, że nie ma zamiaru wracać. – Nie wiemy, o co mu chodziło. Może selekcjoner uznał, że pożegnał się z nami już dzień wcześniej na hotelowej kolacji? Ale przecież podanie ręki każdemu z nas nic by go nie kosztował – tłumaczy jeden z naszych reprezentantów.

Za miesiąc Beenhakker powie tak: – Oh, come on! Znowu wymyśliliście kolejny problem! Miałem ich szukać po terminalu? Jednego bym nie znalazł i byście napisali, że go niszczę? Obiecuję, że następnym razem ucałuję każdego z tych chłopaków! Kocham ich, to są świetni ludzie. Ale wy, dziennikarze… To pierdolony poziom dna!

FOT. W.Sierakowski FOTO SPORT

Najnowsze

Anglia

Moder w końcu opuści Brighton? Konkretne zainteresowanie klubu spoza lig top 5

Aleksander Rachwał
0
Moder w końcu opuści Brighton? Konkretne zainteresowanie klubu spoza lig top 5
Francja

Henry: Zidane zasłużył, by objąć reprezentację Francji

Bartosz Lodko
0
Henry: Zidane zasłużył, by objąć reprezentację Francji

Komentarze

0 komentarzy

Loading...