Cristiano Ronaldo przez sześć lat w Realu Madryt zarobi – licząc po dzisiejszym kursie – ponad 550 milionów złotych. Heh, 550 milionów. Ł»ebrak – nie starczyłoby mu nawet na zbudowanie stadionu narodowego w Warszawie ani jednej nitki metra!
A tak poważnie – kosmos, co? Jego zarobki będą stale rosły, ale zakładając, że wypełni kontrakt z Realem, średnio przez te sześć lat będzie pobierał 250 tysięcy złotych dziennie. Czyli każda 10-godzinna drzemka wzbogaci go o 100 tysięcy.
Ciekawe, czy Portugalczyk jest aż tak głupi, by być w stanie rozpuścić te pieniądze? Nie, chyba się nie da. Nawet gdyby chciał tym palić w piecu, to by nie nadążył dorzucać.