Kolejny problem reprezentantów Polski. Mecz z Irakiem, jak już pisaliśmy, odbędzie się na zalanym wodą boisku szkolnym w towarzystwie mało sympatycznego krokodyla. Natomiast spotkanie z RPA – jak ujawnił na łamach “Polski” Jan de Zeeuw – w górach, gdzie ciężko złapać oddech.
Faktycznie, boisko nie wygląda za dobrze i niektórzy nasi piłkarze dosłownie będą mieli pod górkę. Ale taktyka jest prosta – w krzakach zaczaić mają się Saganowski i Lewandowski. Jeśli uda się wkopać piłkę w ten właśnie sektor, wszystko jest możliwe.