Reklama

Zaczęło się! Kanu do Wisły!

redakcja

Autor:redakcja

07 maja 2009, 02:16 • 2 min czytania 0 komentarzy

Jest! Wreszcie! Doczekaliśmy się! Panie i panowie, oficjalnie ogłaszamy rozpoczęcie sezonu ogórkowego. Zaczął z grubej rury oczywiście “Fakt”, który oznajmił, że w nowym sezonie w barwach Wisły Kraków może grać Nigeryjczyk Kanu!
To zaczęło się bodajże w 1998 roku, kiedy “Sport” poinformował o planowanym transferze Juergena Klinsmanna do Wisły. A potem było już z górki, wiadomo – Kluivert, Tristan itd. Teraz czas na Kanu, który aż przebiera nogami, byle tylko zmienić tę zapyziałą Premiership na polską ligę. Wprawdzie w Anglii zarabia około 50 tysięcy funtów tygodniowo, ale Jacek Bednarz w imieniu krakowskiej Wisły zaoferował mu darmowe precle oraz wycieczkę z przewodnikiem po Wawelu, co ostatecznie przekonało utytułowanego zawodnika.

“Jeśli Wisła faktycznie zdecydowałaby się zatrudnić tak znanego zawodnika, jak Kanu, to właściciel klubu Bogusław Cupiał (52 l.) musiałby głęboko sięgnąć do kieszeni, bo jego usługi, mimo upływu lat, nie są tanie. Ile trzeba wysupłać? Milion euro to najniższa spodziewana cena. Dodatkowo można się spodziewać, że Nigeryjczyk miałby najwyższe zarobki nie tylko w Wiśle Kraków, ale w całej polskiej ekstraklasie” – donosi “Fakt”.

Czy ktoś to tego lata przebije? Na razie otwieramy listę transferowych bzdur.

1. Kanu z Portsmouth do Wisły

Czekamy na konkurencję! Przegląd, do boju! Aha, dodajmy też, że “Fakt” podaje, iż 33-letni Radosław Sobolewski ma trzy oferty z Premiership oraz jedną z Bundesligi (Bayer Leverkusen), ale woli zostać w Wiśle. Też mu obiecali zwiedzanie Wawelu? Liga angielska jest najwyraźniej przereklamowana – Kanu chce się stamtąd wyrwać, byle tylko trafić do nas, a “Sobol” za Chiny się nie ma zamiaru przenosić na Wyspy (mimo że faks nie nadąża drukować ofert).

Reklama

Najnowsze

Anglia

Tymoteusz Puchacz z asystą w ligowym debiucie. Został piłkarzem meczu [WIDEO]

Antoni Figlewicz
1
Tymoteusz Puchacz z asystą w ligowym debiucie. Został piłkarzem meczu [WIDEO]

Komentarze

0 komentarzy

Loading...