20 lutego Łukasz Garguła zerwał więzadła w kolanie. Ale – dzięki wielkiemu zaangażowaniu połączonych sił medycznych Wisły Kraków i GKS-u Bełchatów – już 14 marca ma przejść operację. Ponad trzy tygodnie od dnia odniesienia urazu.
Nie rozumiemy, skąd ten pośpiech – nie lepiej było zaczekać z operacją do lipca? Poza tym wrzesień też jest dość miłym miesiącem, w dodatku wtedy we Freiburgu jest sporo wolnych terminów. Gdzie tak pędzicie, panowie? Stare powiedzenie mówi – spiesz się powoli. Dlatego dajcie Łukaszowi odsapnąć. Podobno jego biorytm wykazał, że najlepszy dla przeprowadzenia zabiegu byłby rok 2011.
Garguła nie jest jedynym piłkarzem, który zerwał więzadła. To samo przytrafiło się właśnie Tomaszowi Cywce z Wigan. Jesteśmy ciekawi, ile czasu on będzie czekał na operację…
FOT. W.Sierakowski FOTO SPORT