Kwestią czasu jest, kiedy któryś z piłkarzy odważy się założyć te buty. Tak, tak, dobrze widzicie – różowe. Już się zastanawiamy, kto będzie tym, który narazi się na wieczne kpiny ze strony kibiców. Macie swoich faworytów? My mamy.
Kamil Kosowski – lubi ubrać się jak kretyn, na przykład przemaszerować w pończochach. Szkoda, że aktualnie gra na Cyprze, przez to nie jesteśmy w stanie sprawdzić, w jakim obuwiu występuje aktualnie. Ale niewykluczone, że w damskim.
Maciej Ł»urawski – jeśli tylko różowe buty założy jakaś zachodnia gwiazda, następnego dnia zrobi to też „Ł»uraw”. Za nim przemawia też fakt, że firma Nike regularnie podsyła mo swoje nowości, więc może podeśle i tę.
Artur Wichniarek – odkąd całował się (z języczkiem) ze swoim kolegą z Arminii Bielefeld i zaczął zaklejać plastrami swoje wrażliwe sutki, nic nas nie zdziwi. Czyli różowe buty też nie.
Jacek Bąk – wprawdzie koniec kariery tuż, tuż, ale może jeszcze zdąży. Skoro ubierał się w jakieś poplamione, damskie palto, to czemu nie w to? Poza tym lubi nowości i co ważne, nie wyczuwa granicy obciachu.
Damian Gorawski – zapomniany lanser, który kiedyś chciał się ze swoim rywalem licytować na to, kto ma lepsze ciuchy. Do pojedynku niestety nie doszło. Ale już sam pomysł zorganizowania takiej walki świadczy, że z głową DG nie jest najlepiej.
A może macie swojego kandydata?
