To jest dopiero prawdziwy baron. Edward Brzostowski teraz, kiedy Grzegorz Lato został prezesem PZPN, może zostać szarą eminencją związku. To dawny członek PZPR, wiceminister rolnictwa w latach 1983-1988 i były poseł z ramienia SLD. Pisząc krótko – zatwardziały komuch. Silny, pewny siebie, trzymający w garści całą Dębicę. W internecie można znaleźć między innymi taką wzmiankę na jego temat: “16 lutego 2007 został w pierwszej instancji skazany na karę ośmiu miesięcy pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem jej wykonania na okres próby wynoszący trzy lata za bezprawne zwolnienie z pracy strażnika miejskiego, który odmówił anulowania mandatu żonie jego znajomego”. Wiele to mówi o jego stylu bycia, co?
Warto dodać, że przez rok Brzostowski był prezesem PZPN, dzięki niemu też w polskiej piłce zaistniał Igloopol Dębica. Miły z twarzy, dobrze mu z oczu patrzy, czyż nie?:)NAJBARDZIEJ OPŁACA SIĘ GRAĆ NA STRONIE GAMEBOOKERS.COM – KLIKNIJ
NAWET 500 DOLARÓW BONUSU! GRAJ W POKERA NA PARTYPOKER.COM
FOT. W.Sierakowski FOTO SPORT