Reklama

Kolejka cudów! Wisła, Legia i Polonia nie strzelają gola!

redakcja

Autor:redakcja

08 listopada 2008, 17:57 • 2 min czytania 0 komentarzy

Co za kolejka cudów! Legia przegrywa w Bytomiu, Wisła Kraków remisuje u siebie z ŁKS Łódź, a Polonia Warszawa dzieli się punktami z Jagiellonią. Do tego dodajmy zwycięstwo Piasta Gliwice we Wrocławiu. Gdyby ktoś przewidział takie rozstrzygnięcia, byłby naprawdę bogaty. Ale nie ma się co czarować – nikt w Polsce nie postawiłby złamanego grosza na takie trzy wyniki. ŁKS wydawał się ostatnią drużyną, która może w Krakowie o cokolwiek powalczyć. Pytanie brzmiało – na ile goście zdołają się zamurować? Na tyle, by stracić tylko jedną bramkę, dwie, czy więcej? A tu proszę – nie stracili żadnej.
Wisła więc nie przegoniła w tabeli Legii Warszawa, tylko ją dogoniła. Walka w czubie tabeli nabiera rumieńców. Jeśli w niedzielę Lech Poznań wygra w Gdańsku, doskoczy do wspomnianych zespołów na jeden punkt. Ale kto postawi pieniądze na to, że Lech rzeczywiście wygra? Zwłaszcza po tym, co do tej pory widzieliśmy. Liderem jest Polonia, która ma 25 punktów.

Kolejka cudów! Wisła, Legia i Polonia nie strzelają gola!

Co ciekawe, ŁKS w tym sezonie odebrał też punkty Legii, a mimo to wciąż w tabeli plącze się gdzieś w ogonie. Przypomnijmy, że w poprzednim sezonie w ostatniej kolejce łodzianie wygrali z Lechem w Poznaniu, zapewniając sobie utrzymanie. Przedziwna jest więc to drużyna – trudno pochwalić ją za to, jak gra w piłkę, ale zdarza się, że trzeba ją chwalić za osiągane rezultaty.

Bardzo dobrze tym razem bronił Bogusław Wyparło, który interweniował w kilku trudnych sytuacjach. Tytaniczną pracę wykonał też Marcin Adamski. W zasadzie ta dwójka na ile się dało, na tyle zablokowała wiślaków. Choć dodać trzeba, że gdyby niektórzy piłkarze Macieja Skorży lepiej nastawili celowniki, to spokojnie strzeliliby gole. Sytuacji ku temu mieli kilka.

– Mało której drużynie udaje się stąd wywieźć korzystny rezultat, więc trudno nie być zadowolonym. Ten remis daje nam tylko jeden punkt, ale za to pewną przewagę psychologiczną, która może nam pomóc w kolejnych meczach – powiedział Adamski.

Czy ktoś pamięta, kiedy ostatnio zdarzyła się kolejka, w której ani Wisła, ani Legia, ani Polonia (lub wcześniej Groclin) nie strzeliła gola? Ile lat temu to było? Dodajmy, że trwa dobra seria Piotra Lecha z Jagiellonii. Jest najdłużej niepokonanym bramkarzem w ekstraklasie.

FOT. W.Sierakowski FOTO SPORT

Reklama

Najnowsze

Ekstraklasa

Błyskawiczne transfery Radomiaka. Nowy skrzydłowy wstępnie dogadany z klubem

Szymon Janczyk
0
Błyskawiczne transfery Radomiaka. Nowy skrzydłowy wstępnie dogadany z klubem

Komentarze

0 komentarzy

Loading...