Wyroki skazujące dla piłkarzy w sprawach za korupcję w to w Polsce rzadkość. A nawet jeśli zapadają, to… nikt sobie z nich nic nie robi.
Na stronie 90minut.pl czytamy: “Sąd Apelacyjny we Wrocławiu podwyższył w środę kary dwóm byłym piłkarzom Polaru Wrocław – Tomaszowi R. i Jackowi S. z czterech miesięcy do roku, w zawieszeniu na 5 lat. Zostali oni skazani za korupcję w sporcie. Tym samym sąd odrzucił apelację piłkarzy, którzy domagali się uniewinnienia. Wyrok jest prawomocny”.
Wniosek prosty – już w pierwszej instancji zapadły wyroki skazujące, a teraz zostały jeszcze zaostrzone. Tymczasem wspomniany Tomasz R. – już pod pełnym nazwiskiem, jako Romaniuk (co ciekawe, kiedyś nazywał się Buc, ale postanowił zmienić tożsamość) jak gdyby nigdy nic gra sobie w trzecioligowym zespole Polonia/Sparta Świdnica i w tym sezonie zdążył rozegrać jedenaście spotkań.
Oczywiście nie przeszkadza to działaczom PZPN ogłaszać, że WSZYSTKIE osoby zamieszane w korupcję są odsuwane od futbolu. Niezłe, co?