Reklama

To wstyd, że reprezentacja nabija kasę szarlatanowi

redakcja

Autor:redakcja

13 października 2008, 21:53 • 3 min czytania 0 komentarzy

“Serdecznie zapraszamy do Piramidy Tadeusza Ceglińskiego, jedynego w swoim rodzaju hotelu na świecie, który dzięki kształtowi i położeniu pozwala skupić w swym wnętrzu pozytywnie oddziaływującą na ludzki organizm energię. Dzięki usytuowaniu na emanującym geoenergią czakramie, Goście poddawani są wzmocnionemu oddziaływaniu dobrych piramidalnych mocy” – czytamy na stronie hotelu, w którym bardzo często nocuje reprezentacja Polski. Czy naprawdę tylko nas dziwi, że PZPN daje zarobić jakiemuś szarlatanowi zbijającemu fortunę na ludzkiej naiwności?
Od kilku lat przed meczami rozgrywanymi na Śląsku kadra korzysta właśnie z hotelu Piramida. Zaczęło się od Jerzego Engela, który ma dużo dziwnych znajomości. Później w Piramidzie nocował zespół Pawła Janasa, teraz Leo Beenhakkera. Właścicielowi hotelu piłkarze robią znakomitą, darmową i niezasłużoną reklamę. Potem trafiają się durnie, którzy naprawdę wierzą w to, że wystarczy przespać się w piramidzie, żeby pokonać Czechów. Ale to akurat pół biedy – gorzej, gdy zdesperowani ludzie płacą grube pieniądze, bo traktują cudowny dotyk Ceglińskiego jako ostatnią deskę ratunku.

To wstyd, że reprezentacja nabija kasę szarlatanowi

Dla nas ta sprawa jest naprawdę śmierdząca – takich “uzdrowicieli” należy tępić, a nie napędzać im klientów. Dość się nachapali. Zresztą, sami piłkarze z Ceglińskiego się śmieją. Kiedyś w “Piramidzie” nocowała Wisła Kraków, szykująca się do meczów z Panathinaikosem (oczywiście za czasów Engela). Cegliński wtedy podszedł do młodego mężczyzny ubranego w dres krakowskiego klubu, złapał za kolano i stwierdził: – Ta noga strzeli dziś gola!

A cała drużyna w śmiech, bo noga należała do Marka Koniecznego, kierownika drużyny. Innym razem – już podczas zgrupowania kadry – cała reprezentacja szła korytarzem. Cegliński powiedział do Dariusza Dudki: – Darek, wygracie 3:1, strzelisz gola! A ostatni przechodził Tomasz Frankowski i usłyszał: – Franek, przegracie 3:1, strzelisz gola!

Trafnie w prywatnej rozmowy podsumował to całe zamieszanie Euzebiusz Smolarek. Stwierdził: “Niech sobie w dupę wsadzi to czary mary”. Ebi to jeden z tych piłkarzy, który Ceglińskiemu nie daje się do siebie zbliżać.

Sami powiedzcie, czy poważnie brzmi, jeśli na stronie internetowej hotelu czytamy: “Piramida Ceglińskiego zbudowana została w oparciu o piramidę Cheopsa w Gizie, jest pomniejszoną kopią z zachowaniem wszystkich proporcji oraz usytuowania względem słońca i kierunków świata. W stosunku do swojego pierwowzoru Piramida Ceglińskiego wnosi innowacyjne rozwiązania, tworząc wewnątrz bryły wewnętrzną piramidę, której zadaniem jest przenieść energię piramidy na cały obiekt tak, aby oddziaływała niezależnie od tego, w której części obiektu się przebywa”.

Reklama

Dodajmy też, że współpracę z Polską kadrą Cegliński wykorzystuje w celach reklamy. Teraz jego wypowiedzi cytuje “Gazeta Wyborcza”. Kiedyś w piśmie “Uzdrawiacz” ukazał się między innymi taki tekst (przytaczamy w oryginale, z błędami): “W przeddzień zwycięskiego meczu piłkarskiej reprezentacji Polski z Norwegią podano do wiadomości, że uzdrowicielem polskiego zespołu jest słynny terapeuta z Tychów, Tadeusz Cegliński. Jak się okazuje Cegliński zajmuje się piłkarzami już od 1998 roku, pracuje nad zawodniami którzy są w niedyspozycji lub kontuzjowani, wzmacnia ich psychikę. Przed ostatnim meczem uzdrawiał m.in. Świerczewskiego, Olisabede, braci Ł»ewłowskich, Kałużnego, a także wzmacniał samego trenera Jerzego Engela”.

Co o tym sądzicie? Czy reprezentacja Polski to jednak nie na tyle poważna drużyna, że jej kierownictwo powinno bardziej zwracać uwagę na to, z kim idzie pod rękę? Oczywiście – Piramida jest przy okazji hotelem o bardzo wysokim standardzie, ale cała ta energetyczna otoczka wydaje nam się kompromitująca.

WYSYŁAJ KODY Z BUTELEK I PUSZEK WARKI.
Wygraj wyjazdy na mecze najbardziej uznanych klubów Europy.

Najnowsze

Komentarze

0 komentarzy

Loading...