Ryszard Wieczorek, zwany przez nas nie bez przyczyny chłopkiem-roztropkiem, przymierza się do przejęcia Odry Wodzisław. To akurat dla niego dobre miejsce – z Odry ruszył w świat i teraz historia zataczała koło.
Urodzony w Wodzisławiu Śląskim szkoleniowiec jest na etapie kopania dołków pod Januszem Białkiem. Jak tylko wykopie, to przejmie posadę. Ostatnio Wieczorek regularnie bywa na meczach tego zespołu i ciągle coś notuje. Ciekawe, co? Obstawiamy, że kleci raport pod hasłem “co zrobiłbym lepiej od Białka i dlaczego to mnie warto zatrudnić”. Oczywiście oficjalna wersja jest taka, że rozwiązuje krzyżówki.
Ale akurat w dłuższej perspektywie zatrudnienie Wieczorka może Odrze wyjść na dobre – to nie jest jakiś kompletnie fatalny szkoleniowiec, tylko wpadł w kłopoty, odkąd uwierzył w swoją wyjątkowość.
WYSYŁAJ KODY Z BUTELEK I PUSZEK WARKI.
Wygraj wyjazdy na mecze najbardziej uznanych klubów Europy.
FOT. W.Sierakowski FOTO SPORT