Artur Boruc w meczu Celtic – Hamilton (4:0) obronił rzut karny i dobitkę. Niezły wyczyn, ale… trochę mniejszy, jak się popatrzy na tego, który strzelał. Sami powiedzcie – czy on wygląda na piłkarza? A może wygrać jakiś konkurs wśród kibiców i pozwolono mu zagrać?
WYSYŁAJ KODY Z BUTELEK I PUSZEK WARKI.
Wygraj wyjazdy na mecze najbardziej uznanych klubów Europy.