Mniej więcej 90 procent polskich piłkarzy grających w ekstraklasie chciałoby trafić do szkockiego Hearts. Tymczasem trafił tam nikomu nieznany Adrian Mrowiec, który wcześnie występował na Litwie, w FBK Kaunas.
Oczywiście transfer był możliwy tylko dlatego, że kluby mają tego samego właściciela, który przerzuca piłkarzy jak worki kartofli. Ale już byliśmy w stanie uwierzyć, że oto w Polsce przeoczono talent 25-letniego zawodnika, tymczasem…
Pierwszy mecz – 90 minut.
Drugi mecz – 5 minut.
Trzeci mecz – trybuny.
Czyli już się nagrał, może wracać.
WYSYŁAJ KODY Z BUTELEK I PUSZEK WARKI.
Wygraj wyjazdy na mecze najbardziej uznanych klubów Europy.