Wypowiedź Franciszka Smudy po meczu z Grasshoppers: – Każdy będzie twierdził, że wynik 6:0 gwarantuje awans do kolejnej rundy. Tak nie jest, bo w piłce wszystko się może zdarzyć, dlatego jestem ostrożny.
Wierzycie mu, że nie jest pewny awansu? My nic a nic. Zresztą obstawiamy, że „Franz” otrząśnie się z szoku i jeszcze pokaże swoją prawdziwą naturę – obwieści światu pokonanie ogórków jeszcze przed rewanżem.